Romano Albani wspomina, że początkowa scena gdy Fiora Argento rozbija głową szybę była kręcona specjalną kamerą z Niemiec z prędkością 340 klatek na sekundę. Pomimo iż było to szkło cukrowe, to Fiora wspomina, że na prawdę bolało i ból był autentyczny.
Dario Argento wspomina, że 13-letnią wówczas Jennifer był zauroczony od samego początku, gdy zobaczył ją w Nowym Jorku. Granej przez nią postaci nadał imię Jennifer, by mogła łatwiej utożsamić się z graną bohaterką.
Daria Nicolodi była dla Jennifer jak druga mama, wspierała ją na planie dbając, by czuła się komfortowo i nic jej nie bolało np. w scenie gdy staje jej na ręce, a ta wpada do basenu ze zwłokami.