Bardzo wyraźny i naturalny przekaz oraz umiejętność emocjonalnym wstrząśnieciem widza. Godny początek Dogmy.
Zgadzam się, wręcz krystaliczny w formie, jak zwykle przy filmach Dogmy, zdarzyło mi się kilka razy coś powiedzieć na głos..sama do siebie, jakoś nie umiem trzymać emocji na wodzy, tak było i teraz.