Słyszałem o tym filmie super opinie, że to najlepszy film z Klaus'em Kinski'm itp... Ale po obejrzeniu mogę stwierdzić ze sie przeliczyłem. Ogólnie nie można powiedzieć, że film jest zły, bo całkiem fajną historię opowiada i cały czas oglądamy genialne ujęcia egzotycznych krajobrazów, ale będąc szczerym jest w nim fabuły na max 90 minut a zrobili z tego prawie 3-godzinnego tasiemca. Gdyby był krótszy to spoko, ale przez to że tyle trwa momentami jest potwornie nudny.. ;| Daję mu 6/10, ale uważam że potencjał był na o wiele więcej ;]