To chyba jej najsłabsza rola w karierze. Stanowczo nie pomogła temu przeciętnemu filmowi. Krasinski naprawdę się starał. Obejrzeć, zapić, zapomnieć.
Jest najbardziej irytująca postacią w całym filmie. Do tego większość Jej dialogów to jakieś nudne, sztuczne wymiany zdań.
Albo lepiej - nie oglądać… Portman porażka. Lepiej obejrzeć 2-3 odcinki Studia w tym czasie.