Film jak film, w swoim gatunku mocne 6 - czysta rozrywka. Mało taniego CGI, prawdziwe lokacje, dynamika, montaż, humor lepszy lub gorszy - typowy Ritchie. Natomiast podkreślić muszę pracę kamery - kilka ujęć było na granicy poezji wizualnej. Świetna robota z kamerą i ruchem w przestrzeni. Aż parę razy musiałem cofnąć i obejrzeć kilkusekundowe ujęcie jeszcze raz.