Forrest nie był na pewno głupi. Upośledzony raczej nie. To był specyficzny facet ale jednocześnie bardzo sympatyczny. Jeżeli czytałeś książkę, to wiesz ze był bardziej rozgarnięty niż ktokolwiek mógłby przypuszczać. Nawet jego matka nie wiedziała zbytnio, że był całkiem mądrym kolesiem.

czego sie szybko uczyl??
chyba nie ogladales uwaznie, facet mial poprostu duzo szczescia
co z tego ze wymiatal w footbol jak biegali z transparentem "stop forrest":)
zeby grac w ping ponga tez nie trzeba inteligencji, uczenie sie takich czynnosci nie wymaga inteligencji
a z krewetkami mu wyszlo bo wszystkie inne kutry zatonely
tak bylo ze wszystkim
a uposledzony moze nie byl ale napewno opozniony w rozwoju

Dokładnie, miał dużo szczęścia i tyle. Rozbroiły mnie transparenty na stadionie "Biegnij Forest" i "Stój Forest" hehe

w/g ciebie tenis stołowy nie WYMAGA inteligencji?to ty jesteś(wybacz) głupi!!!EL_Magiko ty śmieszny jesteś delikatnie mówiąc.Zagraj, to zrozumiesz!

wybacz ale ty za madry tez nie jestes skoro twierdzisz ze forrest sie szybko uczyl, a cala druzyna biegala za nim z transparentem "stop forrest"
brawa za blyskotliwosc
do tenisa stolowego tez nie trzeba iq 160
smieszne to jest ze ci wogole odpisuje skoro nie potrafisz normalnie rozmawiac

Są różne typy inteligencji, a Forest wykazywał się na pewno inteligencją ruchową. Uczył się szybko, ale nie w tak jak Ty pojmujesz uczenie się.

wiesz kto to pawlow?
jego psiaki tez sie szybko uczyly ale to nie dlatego ze byly bardzo inteligentne
sa rzeczy ktorych "uczenie sie" zalezne jest od iq itd
sa rzeczy poprostu wyuczone
zreszta, moim zdaniem forrest w wiekszosci mial szczescie, a do niektorych rzeczy mial poprostu talent (ping-pong, football)

a teraz zastanowcie sie o co w filmie chodzilo z tym ze wymiatal w pingla? o to ze jest inteligentny??

nie moi drodzy
chodzilo o to ze koles gral non-stop, jak nie mial z kim jego granie samemu nie nudzilo bo byl... no byl jaki byl
wiec gral sam ze soba i dlatego zostal wymiataczem
to caly humor tego motywu, to taki sam motyw jak z tym footballem

Nawiązując do książki Forrest potrafił rozwiązywać bardzo trudne zadania z (fizy chyba) z palcem w nosie nauczyciel myślał że ściągał aż Forrest nie rozwiązał przyklładu przy nim.

tak ale rozmawiamy tu glownie o filmie
to w koncu filmweb, ksiazke nie kazdy czytal, oczywiscie wierze

fakt faktem koles nie wylapal w czym tkwi humor i sens watku z pinglem i wytyka mi glupote wmawiajac ze chodzilo o inteligencje forresta
ogolem, film obral taka a nie inna sciezke opisu tej postaci i wedlug niego forrest nie byl inteligentny
chodzi o to ze forrest mimo glupoty czy opoznienia mial szczescie a pozatym poniewaz nie byl inteligentny to jego takie rzeczy jak gra sam ze soba czy poprostu bieganie nie nudzily i dlatego zostal w tych dziedzinach wymiataczem
przygladnijcie sie uwazniej sposobowi narracji
tak trudno to pojac? przeciez wlasnie na tym polegacaly humor i sens tych watkow
ze pomimo tego ze byl glupi biegal w kolko i dlatego wymiatal w football
dlatego ze nie byl inteligentny to sie nie nudzil odbijajac w sciane pileczka wiec zostal wymiataczem w pingla
tak ciezko ogarnac sens tych watkow i poszczegolnych scen?
przeciez to jest proste i logiczne jak budowa cepa

odrazu zaznaczam ze o ksiazce nie mowie, mowa wylacznie o filmie