Muszę powiedzieć, że jestem pod ogromnym wrażeniem filmu. Czego nie mogę powiedzieć o książce. Książką byłam rozczarowana, a przeważnie jest na odwrót. Przyjaciel powiedział, że powinni mi zakazać oglądania filmów na podstawie książek, bo zawsze film nie spełnia jakiegoś postawionego przeze mnie wymagania. Cóż.. Tym razem było na odwrót:)
absolutnie się zgadzam. Oglądałem kiedyś Foresta i zapamiętałem go jako mega dobry film. Wczoraj przeczytałem książkę i dziś oglądłem film po raz drugi... pierwszy raz muszę powiedzieć, że książka się kryje... film to istne dzieło sztuki
(choć nie mogę powiedzieć, ze kniga słaba. Jednak do filmu jej sporo brakuje)