Forrest ogólnie jest jakimś człowiekiem utopijnym. Nie wydaję mi się, by ten film niósł jakieś głębsze przesłanie, poza 'nie ważne kim jesteś, ważne, że wierzysz w siebie'. Oczywiście jest tego więcej, ale generalnie wszystko się sprowadza do jednego.
Poza tym to piórko na początku. Wydaję mi się, że właśnie chodziło tu o pokazanie człowieka, który jest miotany tu i tam przez los. Forrest w jakiś sposób potrafił sobie z tym poradzić, choć tak jak mówię, to zbyt piękne by mogło być prawdziwe. Dla mnie ten film to taka baśń.

Oczywiście, film rewelacyjny!
Wydaje mi się, że piórko mogło oznaczać również lot ptaka.
Tego ptaka, w którego chciała się zamienić mała Jenny.
Podobał mi się też moment, kiedy powiedział, że zawsze musiał czekać w kolejce. Gdyby głębiej zastanowić się nad tymi słowami, można dostrzec w nich prawdę, o pośpiechu i szybkim tempie naszego życia. Niby proste słowa, szybko wypowiedziane...

* Podobał mi się też moment, kiedy Forrest powiedział...l

Generalnie trzeba ten film kilkakrotnie obejrzeć, żeby w nim jeszcze więcej dostrzec. Co do twojej interpretacji piórka- podoba mi się ;)

Piórko może też symbolizować delikatność kruchość człowieka, jak łatwo można zmienić kierunek jego życia (o tym już ktoś wyżej wspomniał ;-) ), jego osobowość np. Forrest ciągle wyjeżdżał ale wciąż był tym samym dobrym człowiekiem i życzliwy innym ludziom oraz z nadzieją patrzył w przyszłość a Jenny natomiast ciągle zmieniała jakby swoją osobowość chociażby przez to do jakich subkultur należała widzimy jej przemianę od małej dziewczynki do dorosłej kobiety - matki.

Co do Forresta to był świadomy swojej może nie ułomności a tego, że nie był zbyt inteligenty. Piękna scena kiedy po raz pierwszy spotkał się z synem i pytał czy jest mądry.

Pod koniec filmu Forrest mówi na grobie Jenny bądź na ławce jeszcze na przystanku do czego jego matka porównywała właśnie takie piórko. Niestety nie usłyszałam podczas oglądania :-/ pamięta możne ktoś co to było?

Według mnie głównym przesłaniem tego filmu było stwierdzenie "Życie jest jak pudełko czekoladek, nigdy nie wiesz na co trafisz". Forrest przecież nie wiedział nigdy co będzie dalej, żył chwilą.

Są to najczęściej cytowane słowa tego filmu- i słusznie. Mówią, że należy żyć chwilą- to prawda. "Forrest Gump" jest może filmem o głupku, ale jest to jeden z najmądrzejszych filmów w historii kina. Wystarczy popatrzeć na sceny, kiedy Forrest biegnie przez stany, albo w jaki sposób podchodzi do ludzi i zdarzeń. Zabrzmi to górnolotnie, ale dla mnie pokazuje piękno życia, świata, wolności,ludzkich starań i ludzkich charakterów. Chciałbym umieć to docenić i tak żyć.

Chodzi o to by być dobrym człowiekiem, po prostu. Taki banał ale o to chodzi.

No i nie musisz być super inteligentny ale jeśli masz determinację i jesteś w czym dobry (tak jak FG umiał biegać) to rób to a spełnisz ten amerykański sen

Widzę wiele mądrych słów na temat Foresta i zgadzam się z tym w stu procentach. Ten film dla każdego z nas niesie jakieś przesłanie tego że gdy czegoś pragniemy i dążymy do tego to się spełnia.
Symbol piórka może też być symbolem kruchości życia ludzkiego wystarczy naprawdę chwila by je stracić.