naprzykład o dorosłym życiu syna Forresta. Jego syn tez nazywa się Forrest więc nie musieliby zmieniać tytułu filmu :)
wystarczyło by zekranizować druga cześć książki "Gump i spółka"
druga częśc ? glupi pomysl. mogla by byc o niebo gorsza od "1" i ludzie by gadali ze to totalne dno, wiec ogolnie Forrest zle by sie kojarzyl.