Oglądając ten film przypomniało mi się słynne powiedzenie - "American dream". I to ono właśnie najlepiej opisuje ten niezwykły film. Amerykański sen, a raczej sen każdego z nas. Każdy z nas chce być szczęśliwy, chce coś w życiu osiągnąć, chce być "kimś". I ten film pokazuje że tak naprawdę nie jest ważne to kim jesteśmy, to czy urodziliśmy się w bogatej rodzinie czy w biednej, czy mamy wysoki iloraz inteligencji czy niski. Tak naprawdę najważniejsze jest to aby mieć w życiu marzenia i aby dążyć do ich spełnienia. Bez względu na wszystko - jeśli będziemy naprawdę bardzo chcieli to zawszę się uda. Może brzmi to trochę jak bajka ale właśnie trochę taką piękną bajką jest "Forrest Gump". I to jest jego chyba największa zaleta. Dzięki temu pobudza u nas marzenia, pozwala chociaż na chwilę rozpłynąć się w obłokach i oderwać się od szarej rzeczywistości.
Bezapelacyjnie 10/10. Gorąco polecam :D
"American Dream" - szkoda że potem trzeba się obudzić w prawdziwym świecie gdzie nie wszystko się udaje nawet jak tego bardzo chcemy
świetny film 9/10
Ale ten film pozwala chociaż na chwilę się od tego oderwać.
A zapomniałem powiedzieć jeszcze że wadą tego filmu jest trochę to że promuje USA. Przedstawia je jako kraj z nieograniczonymi możliwościami. A tak naprawdę każdy wie że tam nie jest tak słodko jak się każdemu wydaje. I w dużej mierze właśnie "Forrest Gump" przyczynił się do tego powiedzenia i do tego że wiele ludzi wyobraża sobie USA jako "ziemię obiecaną"...