Czy można zmienić przeznaczenie, czy też jest ono niezmienne? Kiedyś zapewne nie zaintrygowałoby mnie to pytanie, jednak obejrzenie filmu „Forrest Gump” sprawiło, że wątpliwości co do odpowiedzi na nie nie mogą dać mi spokoju. Film ten uświadomił mi, jak bardzo myliłem się w tylu kwestiach. To przepiękna, epicka podróż przez życie, o której nie sposób zapomnieć. Ukazała mi ona piękno moje życia, którego nie dostrzegałem przez mgłę własnych przekonań. Jest ona tak naprawdę cząstką każdego z nas.
„Może nie jestem mądry, ale wiem co to miłość”.
Czy jakikolwiek człowiek byłby zrobić dla innych tyle co Forrest? Co by było gdyby zrezygnował on z miłości do Jenny, gdyby stracił motywację do działania? Być może nigdy się tego nie dowiem, jednak świadomość tego, że Gump nigdy się nie poddał daje mi siłę, abym podobnie jak on, nigdy nie rezygnował z wytyczonego celu, gdyż zawsze mogę odnaleźć choć zalążek nadziei.
„Życie jest jak pudełko czekoladek. Nigdy nie wiadomo, na co się trafi.”
Historię ogrodnika z Alabamy mógłbym nazwać swego rodzaju rachunkiem sumienia z całego doczesnego życia. To cudowne dzieło sprawiło, że pomimo wszystkich nieszczęść, jakie mnie spotkały, mam siłę, aby cieszyć się z tego co mi pozostało.
Myślę, że w tej sytuacji mogę już odpowiedzieć na dręczące mnie pytanie. Częściowo rację miał porucznik Dan mówiąc, że każdy z nas ma swoje przeznaczenie, jednakże w wielu przypadkach możemy zmienić je na lepsze. To właśnie dawało Forrestowi motywację do dalszego działania, życia w zgodzie z losem. Dzięki tej wielkiej postaci odnalazłem odpowiedź na pytanie, które było prawdopodobnie najtrudniejszym pytaniem w moim życiu.
„I to już wszystko, co mogę na ten temat powiedzieć…”
Forrest Gump