No to niech mi ktos powie co jego zdaniem bylo w filmie nierealne? Ja tam wszystko w nim uwazam za mozliwe w zyciu.
jeśli wg. Ciebie wszystko w życiu jest realne, to powiedz Wałęsie, żeby dał mi obiecane 100 (starych) milionów, które obiecał każdemu obywatelowi RP.
Moim zdaniem ten film nie miał realny, nie to w tym filmie było ważne. Film wen pokazywał historię "prostego" człowieka w piękny sposób. Może nie był on najbardziej inteligentny ale miał duszę i to właśnie miał obrazować ten film, że dusza jest ważniejsza od intelektu. Więc gdy słyszę pytanie : "co w tym filmie było waszym zdaniem nierealne" zastanawiam się nad tym czy człowiek zadający takie pytanie jest kompletnie pozbawiony uczuć i możliwości przeżycia tego filmu, czy zadaje takie pytanie żeby zdenerwować innych.
Żadna ze scen nie jest nierealna i każda mogła by się zdarzyć. Oczywiście prawdopodobieństwo by człowiek opóźniony w rozwoju odniósł ogromny sukces w tylu różnych dziedzinach jest jest baaaaaaardzo małe ale to już inna sprawa. W lotto teoretycznie mógłbyś trafiać "szóstkę" co tydzień gdybyś miał aż takie szczęście, prawda?;p.