Na czym polega fenomen tego filmu bo nie kapuje dla mnie to srednak!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 4/10!!!!!!!!!!!!
fabula, gra aktrow, nieoczekiwane zwroty akcji, humor itp
duzo mozna byloby napisac :D
przedewszystkim zmyślnie opowidziana historia przeciętnego głupka , który dzięki optymizmowi , wierze i miłym usposobieniu dokonał rzeczy wspaniałych :) film jest bardzo ciepły , zabawny i do tego ma świetną obsadę.
Fenomen tego filmu polega na wielu rzeczach, przede wszystkim pokazuje życie prostego, nie do końca rozumującego wszystko człowieka, którego otacza (można powiedzieć atakuje) cały świat problemów, zagadnień i zmagań. Film pokazuje świat z perspektywy właśnie tego człowieka (czyli z innej perspektywy niż naszej). Film pokazuje także, że nie można nikogo skreślać na starcie, Forrest nie był za bardzo mądry ale miał wiele innych umiejętności i potrafił to mądrze wykorzystać, film uczy tolerancji (ale zupełnie innej niż ci wszyscy "pacyfiści") pokazuje szacunek do rodziny, przyjaciół i wszystkich dookoła oraz oddanie do najbliższych
Słówko o fabule tego filmu, dla mnie jest ona niezwykle wciągająca i nieprzewidywalna. Fabuła jest chyba najmocniejszą stroną filmu. Efekty specjalne jak na połowę lat 90-tych też bardzo dobre (takiego zrzucenia napalmu na las to by się nawet dzisiaj nie powstydzili). Dobrze dobrani aktorzy szczególnie Tom Hanks i Mykelti Williamson (jako Bubba). To wszystko tworzy jedno z lepszych dzieł w dziejach, o czym świadczy ilość nagród i miejsce na filmwebie.
jak sobie coś przypomne to dopisze
pozdrawiam
Rado lamo ten film jest poprostu super ty sie poprostu nie znasz, a ten twój RIVALDO to lol ;)
wiesz co Rivaldo radze ci się wylogowywać po każdym dniu na filmweb bo widze że brat przejął kontrole nad twoim kontem:)
Czy ty oglądałeś ten film wyrywkami?
Albo nie wiem, nie pomyliłeś się?
A może gustujesz w zboczonych komediach dla amerykańskich nastolatków?
Moim zdaniem wystarczy obejrzeć ten film, żeby zrozumieć na czym polega jego fenomen...
NO WŁAŚNIE FENOMEN TEGO FILMU POLEGA NA TYM ZEBY TACY CIEMNIACY JAK TY GO NIE SKUMALI!!!!! TO FILM DLA ISTOT ROZUMNYCH (HOMO SAPIENS)A NIE DLA NIEZNAJACYCH SIE NA RZECZY WIELBICIELI "CHLOPAKOW NA IBIZIE" I TYM PODOBNYCH "HITOWYCH" PRODUKCJI KINOWYCH. NIE BEDE CI TLUMACZYLA DLACZEGO TEN FILM "JEST TAKI FAJNY", BO I TAK NIC NIE ZROZUMIESZ :-)
P.S. TAK POZA TYM TO TRZEBA MIEC CZELNOSC MOWIC NA 6- OSKAROWY FILM, SREDNIM. HMMM, BADALES SOBIE POZIOM IQ? ILE WYSZLO, BO NIE WYDAJE MI SIE ZEBY BYLO WYZSZE OD 75 :-)
"NO WŁAŚNIE FENOMEN TEGO FILMU POLEGA NA TYM ZEBY TACY CIEMNIACY JAK TY GO NIE SKUMALI!!!!! TO FILM DLA ISTOT ROZUMNYCH (HOMO SAPIENS)A NIE DLA NIEZNAJACYCH SIE NA RZECZY WIELBICIELI "CHLOPAKOW NA IBIZIE" I TYM PODOBNYCH "HITOWYCH" PRODUKCJI KINOWYCH. NIE BEDE CI TLUMACZYLA DLACZEGO TEN FILM "JEST TAKI FAJNY", BO I TAK NIC NIE ZROZUMIESZ :-)
P.S. TAK POZA TYM TO TRZEBA MIEC CZELNOSC MOWIC NA 6- OSKAROWY FILM, SREDNIM. HMMM, BADALES SOBIE POZIOM IQ? ILE WYSZLO, BO NIE WYDAJE MI SIE ZEBY BYLO WYZSZE OD 75 :-)"
Najlepszy komentarz jaki w życiu czytałem :-) Tak 3maj
Właśnie o to chodzi. Fennomen Foresta polega na tym że gdy inni zabardzo koncentrują sie na swoich problemach i niekiedy prowadzi to do założenia przez nich że coś jest "nie do przebycia", sam Forest przez swój mały iloraz inteligencji i naiwność dziecka nie widzi tego. Tzn. wszyscy inni mówią że coś jest nie do zrobienia a Forest nie zdaje sobie z tego sprawy i to robi. Datego ten film jest taki świetny.
Film zdobył świat tym, iż ma w sobie skomplikowaną fabułę, którą do pełnego zrozumienia wymagane jest poproszenie Toma Henska o autograf, przeczytanie książki do tyłu o północy w cieniu 28-mio centrymetrowego plakaty z wizerunkiem zgiłego jabłka. Do tego, aby pojąć podoboczne wątki należy skakać w centrum Warszawy w rytmie samby, wymachując przy tym przeterminowanym sokiem marchwiowo-jabłkowo-merelowym.
A na serio - wszsytko wyjaśniają posty powyżej.
Dodam jeszcze, że to musi być koniecznie sok marchwiowo-jabłkowo-ananasowy, a nie jak kolega napisał marchwiowo-jabłkowo-merelowy, ponieważ ten drugi poprostu nie działa. Pozdrawiam ;)
Zakładając temat powinieneś napisać dlaczego twoim zdaniem to średniak...Podać jakieś argumenty...Bardzo dobre aktorstwo,ciekawa fabuła no i sam pomysł na film...Ale tego czegoś mi jednak zabrakło no i miejsce w top 100 jest ostro przesadzone...
Paolka 16-To że Forrest zrobił kariere nie oznacza że i ty ją zrobisz;]...
Bolexus ty chyba niekumaty jestes... napisales jakies durne, bezsensowne zdanie (i to jeszcze uzywajac przy tym mojego nicku) i niewiadomo czym, ale chyba czyms sie podniecasz. Hmmmm ciekawe, ze rajcuja cie takie smieszne rzeczy... Pozdrawiam
P.S. A tak poza tym to całkiem dobry komentarz :-P
No może ci się nie podobać, ale naprawde ten film jest inny !! Ukazuje życie człowieka, który pomimo swojego upośledzenia osiąga we wszystkim sukces bez żadnych przekrętów, tylko cieżką pracą i dobrym sercem !!!
Za ukazanie tego co w życiu naprawdę jest ważne? Być dobrym dla bliźnich i wykorzystać maksymalnie to, co się otrzymało od losu.
Ten film to przede wszytkim świetnie ukazany obraz amerykańskiego społeczeństwa na przestrzeni lat 60 i 70 z jego wszystkimi problemami, skandalami, z całym tym hipisowskim klimatem. To kawał amerykańskiej historii opowiedzianej w bardzo żartobliwy sposób jednak momentami pozostawiający niesmak. W dodatku losy bohatera zostały rewelacyjnie wplecione w wir tamtejszych wydarzeń. Poza tym "Forrest Gump" to poruszający dramat człowieka o małym rozumku ale o wielkim sercu i fascynująca historia. Jest również świetna komedia z licznymi "kultowymi" już tekstami :)
Jak ktoś tego nie rozumie to nadal będzie pierdzielił farmazony w stylu "dla mnie to przeciętniak"
A nie prościej napisać, że film niesie nadzieję, wiarę w to że zawsze może być lepiej i inne tego typu hasał.... ludzie potrzebują tego i na tym polega fenomen tego filmu. Każdy chce choć na trochę uwierzyć w to że jest to możliwe a ten film to ukazuje- no chyba że jest dzieckiem szczęścia, wszystko już osiągął i nie dla niego takie uczucia.
A do tego kogoś kto pisze że ten film jest słaby, to według Ciebie jaki film jest dobry ?
Według założyciela tematu, Forrest Gump Jest "do dupy" natomiast "Spider Man 3" i "Batman" to arcydzieła którym wystawił 10.
Szkoda słów, więc nic już nie napiszę.
Pozdrowienia dla normalnie myślących.
Mnie się ten film w dużej mierze podoba dlatego ponieważ udowodnił mi że pozornie coś niemożliwego i ponad nasze siły jest tak naprawde żeczą łatwą do zrobienia.Podobają mi się takrze napotykane trudności życiowe i przygody głównego bachatera,obsada,muzyka i wiele, wiele jnnych żeczy godnych podziwu!!!
Jak można ten film nazwać średniakiem? Co prawda jest to kwestia gustu, ale bez przesady. Ja daję 10/10 bo to naprawdę jest arcydzieło...
Wsumie tak sobie czytam te wasze posty i aż się dziwię jak można nie lubić tego filmu ;D Oglądałem go chyba z pięć razy i mógłbym więcej ;) To jeden z niewielu filmów do których się powraca. Dziwi mnie że niektóre osoby pisza że film słaby itp. no ale co ja im powiem ? Nie ma sensu sie tak kłócić, poprostu cieszmy się że zauważyliśmy fenomen w tym filmie a Ci którzy go nie dostrzegli niech tylko żałują ;)
PS: co do oskarów to tam się z kimś zgadzam, one nie mówią o tym czy film jest dobry czy nie (często jednak tak) więc jak chcemy obejżeć dobry film nie musimy się koniecznie opierać na ilości statuetek jaką otrzymał :)
Nie powinno Cię to dziwić, ponieważ bardzo dużo tych "osób" nie rozumie tego co ogląda - wychowani są na różnej maści Spiderman'ach czy innych South Park'ach i mniejszym problemem jest tu ich wiek (młody i ogólnie muchy w nosie), a dużo większym to że mają papkę zamiast mózgu (bez obrazy), którą robi im "wszechobecna" (modne ostatnio słowo) telewizja (bajki, seriale, REKLAMY) i niestety może być tak, że nigdy nie będą w stanie zrozumieć takich filmów. Ja jednak jestem optymistą i mam nadzieję, że wielu "po prostu" z tej "głupoty" wyrośnie i za parę lat, jeśli jeszcze będzie istniał filmweb.pl, a oni będą mieli tu konta zweryfikują swoje oceny i będą się śmiali z kolejnych "nieukształtowanych" OSÓB pisząc im takie (w ich mniemaniu) farmazony jak mój.
Pozdrawiam
Ten film to opowieść o tym, że nie wazne, jak Cie postrzegają inni... równie dobrze zamiast roli "miejscowego głupka" mógł się pojawić nieumiejący czytać wieśniak. Tylko czy umiałby się wybić?
Poza tym - wsłuchaliście się we wszystkie teksty? to nie jest film który ogląda się tylko 1-2 razy...
Ach, długo uważałam, że lubienie hollywoodzkich filmów o debilach jest poniżej mojej godności. No wiesz...Tarkowski, Bergman...albo przynajmniej niszowe filmy z lat 70-tych, to co innego...przecież trzeba być za wszelką cenę oryginalną... ;P Ale odkąd przestałam się martwić cudzymi opiniami, przyznaję się bez problemu, że po prostu lubię ten film.
Nie wiem na czym polega jego fenomen, bo mówię tylko za siebie:
- Forrest nie jest geniuszem i nie myśli za dużo, ale może właśnie dlatego widzi to, co w życiu najważniejsze: wie, co to jest miłość. Wszystko inne jest gówno warte...
- Jeśli Forrest coś robi, robi to tak jak należy - z pełnym zaangażowaniem (Run Forrest Run!!! ;P)...
- Film jest zabawny, dobrze napisany - książki nie czytałam, więc w temacie "ale książka była lepsza" nie mam nic do powiedzenia... - oraz odpowiednio sentymentalny (nie za dużo, nie za mało, akurat w sam raz)...
- Dobrze dobrano aktora - Hanks po prostu pasuje do ról "mądrych inaczej"...
Efekt jest taki, że lubię od czasu do czasu go sobie przypomnieć. To pozwala mi pomyśleć, do czego zmierzam i gdzie teraz jestem. Podobno wszyscy zmierzamy do tego samego. Tyle że na przykładzie historii życia idioty lepiej widać cel...
Jak dla mnie cudowny i magiczny film, za każdym razem odkrywam w nim coś nowego...Warto zwrócić uwagę na motyw piórka lecącego na wietrze (otwierający i zamykający film), scena ta może być odniesieniem do ukazanego losu Forresta, jak i do losu każdego z nas. Czy jesteśmy właśnie tym piórkiem, kierowanym przez wiatr, czy to jak jesteśmy uformowani wpływa na to gdzie polecimy, czy kieruje nami przypadek, czy budowa naszego piórka daje nam możliwości przebijania się przez ten wiatr, a może piórko jest tak lekkie, że tylko wiatr, tj. warunki zewnętrzne decydują o naszym życiu?...zwróćcie uwagę jak te piórko pięknie leci...Czy to, że Forrest miał IQ 75 skazywało go na pewien tor lotu? Ten film zadaje mnóstwo pytań, za każdym razem jak go oglądam odkrywam nowe pytania, które sobie zadaję, to jedna z charakterystycznych cech arcydzieł.
Forrest to wierny i oddany człowiek, bije z niego dobro, w świecie nietolerancji, w świecie gdzie rodzice gwałcą swe dzieci, w świecie gdzie ludzie giną poprzez ruchy polityków, w świecie gdzie ludzie zagubili człowieczeństwo w pogoni za ułudnym szczęściem jakim jest pieniądz, w świecie gdzie utrata nóg to koniec świata, gdzie człowiek po porażce myśli że przegrał życie, w świecie gdzie ludzie nie dostrzegają najważniejszych wartości i szukają ich w alkoholu i narkotykach, w tym świecie jest anioł, który nazywa się Forrest Gump.
Zmienił życie Jenny, pułkownika Dana, wielu ludzi. Jenny dostrzegła poźno że szczęście znajduje się w tej znienawidzonej dziurze. Płk. Dan ujął sie za Forrestem gdy wyzwano go od debili, zobaczył że oddycha, że płynie w strone słońca chociaż nie ma kończyn, że jest nadzieja.
Historia małego wielkiego człowieka (tyle że lekko opóźnionego), człowieka który nawet gdy szedł to biegł, to historia zwykłych ludzi, piękna historia, poza tym klimat Ameryki w czasach gdy utraciła swą niewinność.
No i ten wątek miłosny między Forrestem a Jenny
Oddanie, wierność, miłość, przyjaźń, oddech to najważniejsze wartości w naszym życiu , pamiętajmy o tym.
Forrest Gump to nie jest zwykły film. Szczerze mówiąc, dziwię się troche temu pytaniu:"dlaczego go uwazacie za fajnego??????!!!!!!!!!!". O TAKICH filmach nie mówi sie, że są fajne. Jeżeli ktoś oglądał i potrafi popatrzeć na ten film z perspektywy, że tak powiem, ogólniejszej a nie koncentruje sie na samej "akcji" czy dialogach, to musi zrozumieć moje stanowisko. Ten film jest fenomenem, ponieważ opowiada o zyciu. W taki sposób jeszcze nigdy nikt nie opowiadał. Nie chodzi tu o to, żeby utozsamiać sie z głownym bohaterem (lekka przesada), ale żeby spojrzeć na świat jego oczami. Najczęściej jest tak, że ludzie "normalni" nie są w stanie zauważyć najprostszych rzeczy. Ten film pokazuje właśnie te "proste rzeczy", oglądając go człowiek się wzrusza, ale nie tak: "Och, jaki piekny film.... ble ble ble" tylko: "Boże jaka byłam głupia,że tego nie zauważyłam. Przecież tak rzeczywiście jest." Ten film buduje. Szkoda,że TAKIE filmy wychodzą najczściej co 10, 20 lat...
Dla mnie film świetny. Każdy ma swój gust, mnie ten film urzekł przede wszystkim świetną grą Toma Hanksa-nie każdy potrafi zagrać głupka.
Tu nawet nie ma o czym gadac. Film jest ponadczasowy, zdecydowanie wybijajacy poza inne, bo on sam jest inny. Takiego filmu niegdy przedtem nie bylo. To w koncu historia zycia jednego prostego czlowieka, ktore straczylo by na nasze 10 zyc. Po prostu-film o zyciu.
Ten film poprostu trzeba zrozumieć. Jeśli do tego nie dorosłeś to trudno, bo to film dla niteligentnych. Przykro mi.
Forrest Gump to piękny film. Wspaniała fabuła i obsada (bardzo lubie Toma Hanksa). Trzeba go obejrzeć w całości aby zrozumieć jego sens no chyba że ktoś gustuje w dennych filmach typu "Wielkie Kino" , "American Pie" to już jego problem ;) Najpiękniejszy wg. mnie jest wątek miłosny i cytaty z tego filmu, "życie jest jak pudełko czekolady,nigdy nie wiesz co ci się trafi" i wiele innych.... POZDRO dla tych co rozumieją ten film :)