PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=998}
8,5 1 milion ocen
8,5 10 1 1027061
7,9 75 krytyków
Forrest Gump
powrót do forum filmu Forrest Gump

i nadal nie mogę zrozumieć jego wysokiej pozycji w rankingu, typowe amerykańskie kino i nic więcej

ocenił(a) film na 10
jacqeline

Co ty gadasz! to jest jeden z najlepszych filmów jakie w ogóle widziałam powiem tylko jedno nie znasz się

ocenił(a) film na 9
jacqeline

Mówiąc,że to "typowe amerykańskie kino" masz rację. Ale chyba nie zaprzeczysz,że to świetnie zrobione amerykańskie kino - rozrywka, wzruszenie,może czasem trochę naiwne i łopatologicznie przedstawione prawdy o życiu, ale takie filmy też są potrzebne i sztuką jest zrobienie ich dobrze. Ja daje 9,bo najwyżej oceniam i kocham inne kino.Ale nie zmienia to faktu,że "Forrest Gump" to już swego rodzaju klasyka i lubię go oglądać.

ocenił(a) film na 7
prettyinpink

Dużo jest świetnie zrobionych amerykańskich filmów, a ten również w mojej ocenie się ponad nie nie wybija. Wzruszenia za grosz nie czułem, rozrywka jest zawsze kiedy oglądamy jakiś film, "może czasem trochę naiwne i łopatologicznie przedstawione prawdy o życiu" - za to zdanie przy innych filmach dostałbyś/abyś fale krytyki, ale jeżeli chodzi o Gump'a tego nie ma bo ktoś kiedyś powiedział, że to dobry, klasyczny film.

jacqeline

Naprawdę niewiele jest filmów tak genialnych jak ten. Z pozoru jest to typowa komedia o człowieku o niskim IQ, który w życiu zaszedł dalej niż niejeden człowiek bardziej inteligentny od niego. Sam pierwszy raz oglądając ten film, miałem podobne zdanie na ten temat, że co on robi tak wysoko, typowa komedia i nic więcej. Ale dwa lata później czyli wczoraj zrozumiałem fenomen tego filmu. Do tego filmu trzeba dorosnąć, nie zrozum mnie źle. Daje on naprawdę wiele. Kazdy czlowiek moze znalezc w nim cos dla siebie. A przynajmniej tak sądzę ;)
Zaraz po American beauty najlepszy film ever ;)

jacqeline

"Forrest Gump" jest nieco przereklamowany, ale to nie zmienia faktu, że to bardzo dobry film :)

ocenił(a) film na 7
bonifacyk

A może by tak ktoś w końcu napisał co widzi takiego genialnego w tym filmie zamiast w kółko pisać, że to "bardzo dobry film".

użytkownik usunięty
kamite

Dokładnie! Również chciałbym poznać fenomen tego filmu. Dobry film, nic więcej, na trzecie miejsce w rankingu zdecydowanie nie zasługuję. To, że jest tam parę naprawdę świetnych cytatów i prawd życiowych nie oznacza, że od razu film ma być w topce. Czekam na wyjaśnienia bez bluzgania w moją i kolegi stronę.

użytkownik usunięty

Lubię ten film, ocena w rankingu moim zdaniem jest dobra.

ocenił(a) film na 9

jakbyście cwaniaki byli uważni to byście widzieli mnóstwo moich postów argumentujacych dlaczego FG jest rewelacyjnym filmem.

ocenił(a) film na 9
kamite

Ja myślę tak: to nie jest film, który wymaga od nas, ludzi, którzy pasjonują się kinem z takich czy innych pobudek, przeintelektualizowanych analiza. Nie można też oceniać wszystkich filmów takimi samymi kryteriami. "Forresta" po prostu dobrze mi się ogląda, mimo dużej zachowawczości scenariusza itd. A tak na marginesie to w ogóle uważam, że dzieł filmowych nie powinno się wstawiać do żadnych rankingów, bo gust nie podlega obiektywnej ocenie...

ocenił(a) film na 2
prettyinpink

rankingi są po to, by mieć pojęcie o tym, co trafia do masowej publiczności. przydaje się do prowadzenia statystyk lub manipulowania społeczeństwem. w każdym razie, lepiej żeby to niewinna bajeczka w stylu Gumpa podbijała serca tłuszczy, niż gdyby trudne produkcje miały okupować szczyty rankingów.

użytkownik usunięty
ToTheNorth

A jakie są te trudne produkcje? Hm... Spodobał mi się Forrest, spodobała mi się np. Mechaniczna Pomarańcza, ale czy to znaczy że to podobne produkcje? Kolego, albo koleżanko, właśnie jest taki problem, Forrest Gump nie podbija serc tłuszczy ani innej gawiedzi. Mam kilkunastu znajomych, którzy oceniają film 1/10, bo nie spodobał im się. Oglądają na co dzień typowe szmaciaki . Pytam, dlaczego tak tragicznie? Przecież muzyka fajna (motyw przewodni i dziesiątki słynnych kawałków) , ciekawa reżyseria, 2 niezłych aktorów, scenariusz i milion odniesień do popkultury. Im się nie spodobał i tyle.

Mi się spodobał, mimo że nie jestem jakimś krytykiem. Nie jestem chyba też tym typowym amerykańskim widzem, tzn. Spider-man czy inny x-men nie dostaje 10/10 za realizację fabuły komiksu. Spodobał mi się za muzykę (wiem że niewielu lubi np. Hendrixa, albo Scotta McKenzi'ego, ale utwory nieźle pasują do klimatu lat 60',70'. ), za fajne widoki np. kiedy bohater biegnie przez Stany, za świetne montaże (nie pod względem technicznym) z wywiadami z np. Lennonem, albo amerykańskimi prezydentami, za dziesiątki odniesień do ówczesnych lat. Wiem, że imperialistyczny zachód to zło i nic, w porównaniu z ukochaną w Polsce komuną, ale np. ruch hippisowski był mi bliski, podobnie jak muzyka Johna Lennona.
Kocham ten film za to, że jest prawie jak baśń, nie kończy się typowym happy-endem. Tak, to historia frajera i wymoczka, w dodatku nieco upośledzonego, nie ma żadnych supermocy, nie jest bandziorem, ani nie umiera pochlastany na milion kawałeczków. To zwykły człowiek, ale naprawdę niezwykły bohater, który nie sprzedał swoich ideałów. Który osiągnął wiele w życiu, mimo przeciwności losu. Ba, pewnie więcej niż kiedykolwiek my osiągniemy. (nie użalam się nad swoim życiem, nie wykorzystujcie tego w komentarzach - po prostu uważam że bohater dokonał więcej niż inni, chociażby udział w wojnie).

Film mi się spodobał, a to że go krytykujecie WCALE MI NIE PRZESZKADZA - w ogóle dlaczego wyzywacie go na forum? Ja np. nie lubię hm... Oszukać przeznaczenie, ale na forum filmu nie wchodzę i nie wypisuję nic. Nie mówię im że to film denny itd. Owszem, można powiedzieć o wadach, ba można nawet i same wulgaryzymy. Ale w przekonaniu tłuszczy film jest świetny, i kilka komentarzy nie przywróci im wzroku :) :P.

P.S. A czemu byliście cicho jak był na 1 miejscu:P.
P.S.2 : W skrócie: Film mi się spodobał, ale przecież nie chcę nikogo obrażać, ani przekonywać do swojego zdania. Wy też nie chcecie, bo musicie mieć kogoś z kim można się kłócić, nie? :P

Na koniec: nie lubię kiedy ktoś spamuje 1/10 wszystkim znanym filmom... ale przecież każdy może powiedzieć że dzieło znane od ponad dekady jest totalnym chłamem. Oceny 2/10 i wyższe jak najbardziej na miejscu, chociażby za muzykę.

ocenił(a) film na 7

"To zwykły człowiek, ale naprawdę niezwykły bohater, który nie sprzedał swoich ideałów." - Gdzie on miał te swoje ideały? Przez cały film o tym nie było mowy. Skąd Wy to ludzie bierzecie? Nie dopowiadajcie do tego filmu czegoś czego najzwyczajniej w świecie nie było. Naprawdę nie mam pojęcia, w którym momencie filmu główny bohater choćby się zająknął o tym jakie ma ideały albo marzenia, o których Wy tu co trochę piszecie.

użytkownik usunięty
kamite

"Może i jestem głupi, ale wiem co to miłość". Jakieś ideały miał, jak każdy człowiek. To bohater pozytywny, więc raczej nie widzieliśmy go w żadnej scenie, w której zachował się źle.

Uratował chociażby kilku żołnierzy w Wietnamie, zamiast uciekać i ratować swoje życie. I tu właśnie o to chodzi, on nic prawie nie mówi, mimo że mamy narrację pierwszoosobową.
Wiemy to, że kochał Jenny. I to, że życie jest jak pudełko czegoś tam, wiem, oklepany jest ten cytat.

IMO: tylko i wyłącznie, moim zdaniem, bo tak to sobie interpretuję. Nie mówię że tam coś jest, a Ty że czegoś nie ma. Raczej: Ty widzisz białe, ja troszeczkę szare, ale blisko koloru białego. Przecież nie wmawiam nikomu, że to jest białe.
Wiem że czasem trudno się powstrzymać od uszczypliwego komentarza, ale czy nie lepiej byłoby gdybyś wyjaśnił mi że tego tam nie ma? Wtedy więcej nie napisałbym takiej wielkiej głupoty, że Forrest to dobry film, a główny bohater to ciekawie wykreowana postać.
Pozdr.

ocenił(a) film na 7

Ideały to nie uczucia i emocje jakimi kieruje się każdy kto potrafi mówić...
P.S. Forrest Gump to dobry film, ale pozytywne opinie o nim są mocno przesadzone, żeby nie powiedzieć, że z kosmosu;)
Pozdrawiam

użytkownik usunięty
kamite

To twoja interpretacja, ale przyznam rację.
Btw: Pozytywne opinie przesadzone? 7/10 to bardzo pozytywna opinia:)
Mi się film spodobał, nie nakłaniam nikogo do oglądania ani tym bardziej lubienia.
pzdr.

jacqeline

Ten film jest idealnym przykładem jak trafić w gusta masowego widza. Jest historia miłosna, jest świetna muzyka, mamy wojnę wietnamską, trochę sportu i przede wszystkim mnóstwo banalnych haseł i prawideł, które dają „znawcom” pseudo-argumenty o wybitności ów filmu.
Nie jest to na pewno jakiś „potworek”, bo od strony technicznej film wypada świetnie, ale merytorycznie jest jednak słabiutko.
A „ranking” FW to, za przeproszeniem, kupka.

jacqeline

ja również nie rozumiem całego podniecenia filmem

ocenił(a) film na 10
TikiBar

Ja np nie trawie historii miłosnych, po prostu ich nie cierpię na równi z historiami o wojnie i sportem, który jest dla mnie naprawde nudny. A jednak film mi się ogromnie podobał. Powoli z filmami dzieję się to co z turystycznymi miejscami, wszyscy tyle gadają o tym, że te miejsca są przereklamowane i zapełnione turystami, że już zapomnieli dlaczego tak się stało. Dlatego, że po prostu są piękne i warto je zobaczyć.