Po równie dobrych "Ścieżkach chwały", owy film należy do grupy udanych produkcji Stanley`a Kubricka, reżysera, który jest niezwykle wyczulony na detale i choć kręcił filmy raz na parę lat, każdy prawie to malutkie arcydzieło.
"Full Metal Jacket" (w tłumaczeniu "Pełny magazynek"), nie jest jego największym osiągnięciem, ale to doskonały film, tak czy inaczej. Szczególnie pierwsza połowa, mistrzowska. Potem trochę film traci, nie jest równie dobry jak w pierwszej części. Trochę szkoda, niemniej polecam go każdemu kto lubi dobre dramaty wojenne, a ten jest jednym z lepszych.
Doskonałe role drugoplanowe R. Lee Ermey`a oraz Vincenta D`Onofrio!
8/10