Dołączam się do pytania.

Ja jestem dumny z tego że jestem Białym Polakiem,więc nie obrażaj tego pięknego kraju,ok?

to polak innego koloru jest mniej warty niż jaśnie pan?

Nie wiem, nie znam polakow innego koloru.

A kto to jest ten "polak"? Słyszałem o Polakach, ale o "polakach" już nie.

narodowosc mozna miec tylko jedna w odroznieniu od obywatelstwa, ktore w obecnych czasach mozna zmieniac jak rekawiczki. wiedza tejemna dla takich patolemingow objawowych i ojkofobow.

Też byłem sceptycznie nastawiony do wyboru głównej bohaterki, a tu proszę świetnie sobie poradziła,ogolnie film jest bardzo dobry, kilka scen wręcz kozakich :)

Trafiłem na wersję z dubbingiem, nie wiem co oni tam gadali,wszystkiego musiałem się domyślać.

Akurat Joy, to mogłaby Jodie Comer, która również była rozważana, co najwyżej buty wyczyścić i zawiązać.

a ty lewacki śmieć... jak ci źle to po co tu żyjesz? jesteś masochistą? to wypier_alaj do niemczech do dzielnicy pedałów XD

przyklad klasycznej patolemingozy w wykonaniu niedorozwinietego ojkofoba. spelniles swoje zadanie ale juz spuszczam wode.

za samo nazwanie recenzujących "polaczki" wyje-ałbym cię z tego forum - tfuuu!

A co to takie obraźliwe polaczki?Tych co to dotknęło to pewnie takie właśnie polaczki.

A polaczki jak zawsze zachwycają się badziewiem ;) oceniam po obejrzeniu i zarówno Ania jak i film tragedia. Efekty specjalne w pierwszych gwiezdnych wojnach były lepsze, scenariusz bardzo słaby, stracone 2,5 godziny

Cały świat widzi co dokładnie? Bo boxoffice wypadł tragicznie, film poniósł klapę, a czy przypadkiem nie powinno być tak, że jakby cały świat widział jak dobry jest to film to nie szturmowaliby kin i obecnie film miałby na koncie jakieś 1,5 miliarda.

Co do filmu to zrealizowany w porządku ale Hemsworth w ogóle się nie popisał i wypadł słabiutko, za dużo razy grał tego dobrego, dobrze mu z oczu patrzyło przez co w ogóle nie był wiarygodny w roli Dementusa.

Ahahahaha ;)

Jakiś parch będzie pisał ludziom jak mają oceniać film...Rozbiegnij się ,a ściana Cię sama znajdzie.

Też miałam wrażenie, że widzę Maxa, nie było to czasem wtedy kiedy Furiosa szła przez pustynię a na wzgórzu stał jakiś typ przed samochodem ?

Taaak to on, zwykły easter egg no i sugerują, że on ją uratował. Ale każdy ma swoje zdanie co do tego.

Jak dla mnie ten film był zwyczajnie zrobiony na 30%. Najbardziej nie klei się fabuła, gdzie wydarzenia przeskakują i nie dostajemy wytłumaczenia np. skąd bunt w Gas Town czy jak doszło do podziału w gangu Dementusa. Ponadto nie pokazali szerzej tego co mogło być najciekawsze tj, wojny 40-dniowej. Mam nadzieję, że bardziej się postarają przy kolejnej produkcji oraz, że wróci Hardy, bo jak dla mnie to dobrze zagrał takiego już dzikiego, samotnego Maxa

Podział gangu to oczywista rzecz. Octobossem znienawidził Dementusa gdy ten wykorzystał i pozabijał jego ludzi podczas szturmu na rafinerię. Bunt w rafinerii wynikał z tego, że Dementus był idiotą i nie potrafił zarządzać - liczba ludności wzrosła ponad miarę, a żywności przecież nie hodowali, zamieszki były kwestią czasu.

Wojna 40-dniowa to już byłby przesyt, w trakcie tych ponad dwóch godzin filmu dostaliśmy aż za dużo walki i efektów.

Nazywasz mnie polaczkiem ponieważ mam narodowość polską...spoko. Tak wynika z definicji SJP. Ale wytłumacz mi.Jak ocenię film wysoko to będę cool Polakiem wtedy? Trochę nie ogarniam.Myslalem, że każdy ma prawo do opinii na temat jakiegokolwiek dzieła artystycznego.Widze, że w twoim mniemaniu raczej nie.

Cienka parówa jak zwykle w popłochu, że jak jak mu się film nie spodoba, to mu jankes albo Niemiec nie dadzą cukierka :D. Chłopie, serio nie masz własnego mózgu? Gustu, wrażliwości twórczej? Nic? Ani honoru? Ani godności? To dokładnie tak samo jak ci, którzy mówili, że trzeba podziwiać wszystko co radzieckie. Identyczna mentalność osoby zero.

A film jest słaby.

Cudowny film. Po to właśnie powstało KINO. Zrobiony fenomenalnie. Przyjemna odskocznia w świecie całkowicie spieprzonych obecnych Marveli.