Dziwię się oceną. Przykładowo, Millerowie, Zamiana ciał czy nawet Kac Vegas, głupkowate filmy, na których nie trzeba myśleć tylko wziąć popcorn, wyluzować z się i patrzeć. Futro z Misia, to samo. Ale to jest film polski, nie amerykański więc na wstępie jest już beznadziejny.