PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=835333}
3,3 17 039
ocen
3,3 10 1 17039
1,3 12
ocen krytyków
Futro z misia
powrót do forum filmu Futro z misia

Futro z misia, to film dobry do obejrzenia w przyjemnym, pozytywnie nastawionym do odbioru towarzystwie, ja w takim otoczeniu ten film obejrzałem, więc nie wzbudzał u mnie dramatycznego poczucia żenady.

Problem pojawia się wtedy, gdy szukamy w tym filmie czegoś ponadczasowego, kultowego, wyrazistego czy intrygującego - niestety FzM, nie daje nam nic oryginalnego i atrakcyjnego.
To produkcja, która na siłę próbuje być nowymi Chłopakami nie płaczą, Kilerem, Porankiem kojota.
Próbuje się też wryć stylem pasującym do filmów Quentina Tarantino oraz czarnych brytyjskich komedii spod znaku Matthew Vaughna albo Guya Ritchiego.

To wszystko byłoby dobre, nawet bardzo dobre, polskie wyżej podane przykłady filmów są znakomite, bo te tytuły będąc postmodernistyczne tworzyły własną jakość, tożsamość i charakter.

Teksty z tych filmów świetnie oddawały rzeczywistość lat 90, naszą fascynację kulturą amerykańską i nadawały też delikatnie swojskiego odpowiednika do tych składników.

W Kilerze, Chłopakach nie płaczą poranku kojota aż do Czasu surferów mamy taką obserwację Polski lat 90, w krzywym zwierciadle, gdzie nie panuje nad nami wielki brat z Moskwy,ale za to dostrzegamy nowe problemy, te ktorych nie znaliśmy z socjalizmu. Pokolenie lat 90, może zarówno tworzyć swoją przyszłość w Polsce jak i bez skrępowania wyjechać do każdego kraju na świecie.

I co jest jeszcze ważne, te lata pomimo wtąpnięcia mocnym krokiem w kapitalizm jest czasem nadziei, że nasze społeczeństwo już za chwilę dołączy mentalnie do zachodu Europy. Co też się spełni w 2004 roku.

Zaletą wyżej wspomnianych polskich filmów, było to, że one miały inteligentne, precyzyjnie napisane scenariusze, gdzie każdy wątek był doprowadzony od punktu A do punktu Z.

FzM to film, którego wadliwość leży już w samym scenariuszu, który jest pretekstowy, mało angażujący, oparty na gagach, memach.
W tym filmie nie można dostrzec pewnej obserwacji jak przez te dwadzieścia lat zmieniał się kraj, co nas smieszy, smuci, zastanawia.

Nie ma tutaj obserwacji współczesnej młodzieży jaka jest różnica między pokoleniem Kuby Brennera a współczesnym potencjalnym smartfonowiczem.

No dobra mamy tutaj postacie młodsze granę przez Krzysztofa Kwiatkowskiego i Piotra Nowaka ale oni są po prostu nie wzbudzają żadnego zainteresowania dla widza, bo oni są pokazani jako prymitywne, naiwne osoby.

Dobra komedia musi pokazywać człowieka lub grupę osób w pewnej wykreowanej przez scenarzystów sytuacji, imitującej naszą rzeczywistość.

Nie mogą one być tzw. szybkimi teledyskami, opartymi na zabawnych joke'ach tylko i wyłącznie, bo wtedy nigdy taki film nie będzie autentycznie emocjonujący.







Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones