Powiem szczerze, że nie wiem dlaczego tak źle jest ten film oceniany, nie patrząc na jakość i samego Milowicza, tendencje powrotu do :"Chłopaków..." i "Poranka..." szczerze mówiąc ja się ubawiłem przy tym filmie. A gagi "zołnierzy" Gruchy :) i ich imbecylizm dla mnie jest po prostu zabawny