Może brak poczucia humoru, u mnie seans za każdym razem przelatuje jak z bicza strzelił ;).
widocznie nie masz poczucia humoru i śmieszą cię żarty z familiady :) starość nie radość ;)
navi69ator-Navi?Już słuchać że jakiś powalony fan tego gównianego filmu pt.''Avatar''.Idź sę obejrzeć inny shit fantasy..
?
Dobrze się czujesz?
Nie wiem jakim cudem doszedłeś do tak śmiałej tezy, ale błagam, daj namiary na swojego dilera!
I wytłumacz mi proszę, co ma wspólnego słowo 'navi' z niewątpliwym arcydziełem jakim jest 'Avatar', bo choć film ten oglądam niemal codziennie od chwili narodzin, tego akurat przypomnieć sobie nie mogę...
Ja może wyjaśnię, bo się zapewne nie doczekasz - Na'vi to rasa tych niebieskich ludzi, którzy zamieszkiwali Pandorę XD
Co do filmu - typowy Amerykański humor, który kręci się głównie wokół tematów gastrycznych. Raz oglądnęłam i starczy.
Typowy humor amerykański jest jeszcze do przełknięcia. Nawet więcej, typowy Jim Carrey jest jeszcze do przełknięcia. Ale 'Głupi i głupszy' to zbiór wszystkiego, co w typowym amerykańskim humorze śmieszne nie jest. Ten film staje w gardle i nic nie jest w stanie uczynić go strawnym. Ani zmęczenie, ani alkohol. Nic.
I dzięki za cynk o tych Na'vi ;) Teraz już wiem, dlaczego zawsze chciałem być gumisiem...