Dla mnie to komedia, która zawsze będzie śmieszna. Niezależnie od tego, ile razy będę ją oglądał. Najlepsza scena według mnie: policant z drogówki zatrzymuje chłopaków na drodze i sprawdza, co jest w butelce, do której naszczał Lloyd. Później nie muszę dodawać już :-)...