ten film! Ależ on mnie bawi Jim Carry jest fantastyczny uwielbiam jego poczucie humoru!! Pewnie przeciwnicy tego typu żartów wezmą mnie za jakąś pustą idiotke z małym móżdżkiem, ale co tam na żadnym filmie tyle sie nie uśmieałam co na tym za każdym razem gdy go oglądam płacze ze śmiechu to jest moja ulubiona komedia. hah żaden film nie sprawia mi tyle radości! a wy co o nim sądzicie podzielcie sie ze mną (ale nie krytykujcie mnie , bo to tak nie ładnie;)
Zgadzam się z Tobą w 100% Mimi, mam dokładnie takie same odczucie wobec tego filmu i genialnego Carreya. Krótko mówiąc: komedia wszechczasów. :)
ja jak tylko ujzalam Loyda (jim Carrey) to juz tak sie hihralam ze sie nie umialamopanowac. Ten aktor jest super. Kocham go (oczywiscie nie doslownie) :)
No film jest w deske a moze i we dwie :) ... a koncowa scena z dziewczynami w bikini i tekstami do nich jest chyba uwienczeniem tego filmu :).... teraz szukam kolejnej dobrej komedi do obejrzenia mogli byscie mi cos polecic w podobnym klimacie ?? dzieki i pozdrawiam (=
Jest to absolutnie durna, prymitywna, nienormalna komedia grająca na najniższych instynktach, ale jest naprawdę zabawna!! Pamiętam ten film z dzieciństwa, uwielbiałem go oglądać i czasem wciąż do niego wracam. Tak jak pisałem, w żadnym wypadku nie jest to inteligentne, to jest możliwie jak najgłupsze (zresztą taki styl braci Farrelly) co akurat w tym wypadku można uznać za zaletę. Rewelacyjny Carrey (moja ulubiona komediowa rola tego pana, po prostu ubaw po pachy) ale o dziwo Jeff Daniels dotrzymuje mu kroku bez większego problemu! Aż żal, że nie nakręcili kontynuacji :)
Podkreślam - z typu prymitywne, chamskie, nie wymagające myślenia - jest to jeden z niewielu filmów, które po prostu lubię, ot tak - pewnie z sentymentu :)
niby glupie ale spelnia swoje zadanie (rozmiesza) i to niesamowicie obok kilka komedii (spys like us i naga bron)najlepsza ;) jim i jeff zaj.... para ;) ten film jest o klase wyzej od jakis scary movie(ktore jest glupie a nei smieszy;o) itp
Dokładnie. Są tacy ludzie co uważają, że "Straszny film" jest śmieszny, natomiast mnie wynudził. Patrzyłem w ekran i zastanawiałem się w którym momencie mam się śmiać. Nie na tym komedia polega żeby zażenowanym siedzieć przed ekranem...
"Naga broń" też jest świetna :) Taka głupia że aż (nie)kochać jej się nie da :)