W tym filmie nawet odgłos broni jest irytujący.Po pijaku to nawet ja mogłabym napisać taki "scenariusz", bo nic mnie nie zaskoczyło, wszystkiego można było się domyśleć. Aktorzy chodzą napuszeni i nadymani. Osiągnięcia techniczne (miasto pod lodem, pod piaskiem itp.) sztuczne i nieprawdopodobne. Mocno wszystko zaciąga Star Wars'ami, nawet żołnierze są podobni. Film jest żenujący i naprawdę ciężko wytrwać do końca. Nawet moja siostra, która jest zafascynowana tego typu filmami wymiękła i zaczęła się śmiać ze mną, bo to już nawet płakać się nie chciało. Do filmu usiadłam z braku innej alternatywy filmowej. Trzeba było iść spać.
no tak co prawda film nie jest wysokich lotów ale twoje argumenty są do niczego, to jest ekranizacja komiksu, o grupie super żołnierzy którzy mają super giwery, bazy w lodowcu i pod woda, takie motywy był zapewne w komiksie wiec silą rzeczy musiały znaleźć się w filmie. A fabuła jest prosta i banalna, trudno oczekiwac czegoś wiecej po filmie dla 13 latków, ogladąłem niemal wszystkie ekranizacje komiksów i G.I faktycznie jest strasznie plasikowe i kiczowate, nawet jak dla mnie, mimo wszystko aż taki tragiczny nie był.