Pół sali śmiało się a ja razem z nimi. To mój kandydat na najgorszy film od czasów "Planu 9 z Kosmosu"
a data premiery światowej to kiedy ? Bo zdaje mi sie że w sierpniu tak ? tzn ze tego jeszcze nie bylo w kinie... bez komentarza dobra próba prowokacji
"Recenzować" filmy po obejrzeniu zaledwie ich trailera w kinie to już debilizm sam w sobie.
Widownia była zapewne na twoim poziomie inteligencji tzn. gdzieś w okolicach podst. - gimnazjum, nie martw się kiedyś na pewno dorośniesz i zmądrzejesz. Pozdrawiam.
Kolejny internetowy przyrodnik, który na podstawie wpisu potrafi dokładnie określić wiek użytkownika...To już jakaś plaga
Gdzie ty widzisz chłopie recenzję? Po prostu krótkie spostrzeżenie odnośnie trailera, który jest absolutnie żałosny i zniechęca do obejrzenia tego "dzieła". Gdyby mi dawali roczny karnet do kina to bym się nie wybrał na "GJ-Joe: Czas Kobry" (Genialny tytuł, lepszy niż Pragnienie zemsty w dolinie węży)
Fakt to co napisałeś to nie ”recenzja” ale werdykt który wydałeś nie oglądając jeszcze tego filmu. Co do twojego wieku to sam jesteś sobie winien pisząc tak beznadziejne komentarze które to właśnie są prawdziwą plagą. Kimkolwiek jesteś dorośnij i pisz z sensem.
Tytuł dotyczy oddziały najemników (Ci źli), z którymi walczyli plastikowe żołnierzyki (Ci dobrzy)(Cobra).. a nie gatunku węża.. Tak czy siak sądzę, że G.I.Joe dobrze się ma jako komiks i ew. seria zabawek i wolałbym żeby tak zostało.. ekranizacja, ekranizacja, zaczynam nie lubić tego słowa.
To ładnie musiałeś być upalony! Człowieku z kąt ty się urwałeś może przybyłeś z innej planety albo ocalałeś po wybuchu w Czarnobylu . Jak można oceniać film po zwiastunie !!! tylko człowiek z A.Q po przecinku może pisać takie pierdoły i bzdury !!! niektórzy widzę myślą podobnie ponieważ są mądrzy i wiele ich dzieli od takich ludzi jak ty ! Powinieneś pisać do gościa niedzielnego albo prowadzić audycje w radio Maryja.
Opisze na przykładzie "wanted" jak się ocenia film po trailerze. Widzisz w trailerze pociski zmieniające tor lotu, pościg Viperem, fruwającym nad autobusem, faceta przeskakującego z dachu na dach, i już widzisz że to bajka nie mająca kompletni nic wspólnego z prawami fizyki, bo nawet rambo choć cholernie mało prawdopodobny, jest możliwy, wanted nie...
No ok, jak ktoś lubi dobra, ale nie ja (latającego kung fu też), pozostaje fabuła, którą trudno wyczytać z trailera, o ile nie padają takie teksty jak "twój ojciec, był najlepszym zabójcą na świecie" bo teraz już wiemy, że i syn nim zostanie po ciężkim długotrwałym treningu, podczas którego odniesie parę porażek, ale w końcu zastąpi i pomści swojego ojca... czyli pół "fabuły" znamy z trailera... no i możemy się spodziewać jakiegoś "niespodziewanego" zwrotu akcji... Oczywiście istniała możliwość, że fabuła będzie zupełnie inna, ale bez przesady, jakie były na to szanse?
Widzisz to działa w jedną stronę, nigdy nie ocenisz czy film, będzie dobry po trailerze, ale często można się domyśleć że będzie szmirą... Do trailerów, najczęściej wybiera się, najefektowniejsze, najlepsze fragmenty, wiec trudno ocenić, czy cały film będzie tak dobry. W innych wypadkach, w trailerach, nie ma nic efektownego ani ciekawego, ani nic co w założeniu powinno takie być i wtedy też trudno ocenić czy film będzie dobry, ale też nie wiadomo czy będzie zły. Czasami jednak, zdarzają się trailery w których znajdują się w założeniu najlepsze i najefektowniejsze momenty, mające zachęcić do oglądania, a które pomimo tego że są najlepsze i specjalnie dobrane i tak posysają... Tak jak w tym przypadku...
Na przykład, 2012 pierwszy teaser, z falą i mnichem był genialny... Ale nie dało się nic z niego "przewidzieć", za to trailer... Ok, jeszcze ma spore szans na zostanie dobrym filmem, ale znając Bay-a, i widząc tatusia, wiozącego córeczkę z WIELKIMI oczami przez deszcz meteorytów, mogę się spodziewać przeciętnego filmidła, którego raz obejrzę z zapartym tchem, a potem będę wracał do poszczególnych scen z efektami, bo na pewno nie dla oryginalnej fabuły... A i jeszcze mogę się założyć że będzie przynajmniej 5 scen z powiewającą amerykańską flagą...
Jak już mówiłem, istnieją jednak wyjątki, na matrixa poszedłem tylko dla tego że był wokół niego spory szum w telewizji, bo co prawda efektowny trailer, zapowiadał "tylko" fruwanie, kosmitów (tak mi się wtedy wydawało :-P) i efektowne unikanie kul, z jakąś pseudo filozoficzną fabułą... nie miałem internetu, więc do oceny miałem tylko trailer i zostałem na prawdę mocno i pozytywnie zaskoczony... Mam nadzieję że będę zaskakiwany w taki sposób częściej. Niestety jeden matrix na dziesiątki, hitmanów, transformersów i wantedów, to za mało, żeby spodziewać się czegoś dobrego po tym szajsowatym trailerze...
"Na przykład, 2012 pierwszy teaser, z falą i mnichem był genialny... Ale nie dało się nic z niego "przewidzieć", za to trailer... Ok, jeszcze ma spore szans na zostanie dobrym filmem, ale znając Bay-a, i widząc tatusia, wiozącego córeczkę z WIELKIMI oczami przez deszcz meteorytów, mogę się spodziewać przeciętnego filmidła, którego raz obejrzę z zapartym tchem, a potem będę wracał do poszczególnych scen z efektami, bo na pewno nie dla oryginalnej fabuły..."
2012 to nie film Baya, tylko Emmericha. Trzymaj się faktów.
A jeżeli chodzi o zwiastun G.I. Joe: Czas Kobry, to na pewno mozna stwierdzić, że film efektowny będzie, ale raczej nic więcej spodziewać sie nie mozna. Pewnie pójdę na to do kina, żeby poczuć efekty.
Kto jak kto ale na pewno ktoś taki jak Ty nie powinien dawać komentarzy jakichkolwiek i gdziekolwiek... myślałem że padnę jak czytałem Twojego posta. Wypisujesz jakieś bzdury i to jeszcze tak raniąc język polski, że większości wyrazów trzeba się po prostu domyślać : "z kąt" no chyba że chodzi Ci o kąt w pokoju. "A.Q." ? autystic question? Proszę...naucz się odmieniać wyrazy...wróć do szkoły cokolwiek tylko naucz się pisać.
te koleś to ty lepiej nie oglądaj "Transformersów" bo ze śmiechu ci serce nie wytrzyma i jeszcze zejdziesz z tego padołu!
ech... co za imbecyl!!!
hmm moze to nie kino najwyzszych lotow, ale akurat dla mnie jest to film na ktory pojde bo mam do niego sentyment;] Uwielbialem G.I.JOE jak bylem mlodszy, figurki, komiksy itd.
Ciesze sie ze wreszcie nakrecili ten film.
To samo mogę powiedzieć ja kiedy ujrzałem w kinie zwiastun do "transformers: zemsta jakaśtam" - też się pół sali śmiało w głos, albo i nawet cała a ja wraz z nimi. To mój kandydat na najgorszy film od czasów gównianego "wzgórza mają oczy" czy tam jakichś innych "transformers".
a ja chodzę do kina tylko i wyłącznie na takie właśnie filmy " Transformers " , " Star Trek " , " Terminator 4" , i tym podobne filmy bo są fajne , efekt miażdżą , każdy inny film komedie czy thriller mogę obejrzeć w domu bo tam i tak nie ma takich efektów liczy się fabuła czy dobry humor, i dużo ludzi idzie do kina tylko na efekty bo w domu się takiego efektu nie uzyska ( no chyba że ma się sprzęt za 40 tys zł ), dzięki czemu takie filmy najwięcej zarabiają, a ja nie jestem jakimś dzieciakiem z gimnazjum czy liceum żeby nie było...
ja nie dość, że świeżo po liceum, to jeszcze baba, więc czekam na ostrą krytykę z tego powodu, bez niej się przecież nie obejdzie:]
zgadzam się z przedmówcą, na terminatora, matrixy i transformersy idzie się do kina jeśli jest się miłośnikiem miażdżących efektów, ja do takich wielbicieli należę i uwielbiam kino komercyjne. każdy film da się w 99% ocenić po trailerze i dokładnie wyciągnąć główne wątki fabuły oraz cechy. po wanted z góry było wiadomo, że fabularnie naciągane, ale efekty dobre - i tak właśnie było. podniosła gadka w GI Joe skazuje ten film na oglądanie z chwilowym grymasem obrzydzenia, ale jak przestaną p**ć jak to tylko amerykanie potrafią, będą efekty, będą sceny walki i będzie muzyka. chcecie dobrego, porządnego kina? wybierzcie europejskie! niemieckie filmy, francuskie - rewelacja. mocne i porządne. amerykańskie jest dla miłośników komercji. swoją drogą pomimo tępej gadki quaida i tak idę na GI Joe. pozdrawiam.
Czasami tak się zastanawiam czego wy ludzie chcecie? Praw Fizyki? W takim Filmie? Część osób wypowiadających tu się nie ma zielonego pojęcia skąd ten film się wziął i na jakiej podstawie.. Domyślam się, że to z powodu zbyt młodego wieku.. I o dziwo muszę się zgodzić z "Viktorem" :P
no właśnie większość osób nie wie pewnie na podstawie czego jest film , a ja powiem, że jak byłem mniejszy to "Akcja G.I. Joe" była dla mnie najlepszą bajką tyle powiem :D
G.I.Joe hehe może niebędzie najlepszy i troche przesadzony ale mam nadzieje że postacie będą takie same jak w komiksie.jak ktoś z 13lat temu śmigał w podstawówce to napewno figórki g.i miał były masakrycznie zajebiste z odwzorowaniem kazdego szczegołu dlatego wybiore się naten film żeby cofnąć się troche w czasie- troche szkoda ze taki futurystyczny ale takie czasy hehe pożyjemy zobaczymy
co Twój niezwykle inteligentny post miał wnieść do tej dyskusji ?? po co się odzywasz jak nie masz nic ciekawego do powiedzenia, a sam temat Cie nie interesuje ...
Ja, kobieta, fanka Gwiezdnych Wojen, Aliens i Matrixa chciałabym rzec że takie filmy są po to właśnie jak ktoś lubi sobie popatrzeć na efekty, zachwyca się tym czego naprawdę nie ma i go to urzeka. Są fani x-menów którym imponuje w filmie to że ludzie mają nad przyrodzone moce i wiecznie tłuką się w bardzo widowiskowy i wymyślny sposób by uratować np. swoje miasto. Dlatego wg mnie ktoś kto nie lubi takich rzeczy nie może komentować takich filmów, ja na przykład nie lubię "prawdziwych horrorów" w których nie ma wampirów ani zombie tylko ludzie których ogarnęła jakaś paranoja itp. np. Czerwona Róża. Nie podobał mi się ten film a wielu ludzi uważa go za hit bo lubią takie filmy, więc nie wchodzę na stronę filmwebu o tym filmie i nie piszę że to szmira tylko dlatego że nie był to jakiś Matrix którego oglądam z zamiłowaniem. Mogłabym gdybym kochała filmy takiego rodzaju a ten po prostu nie wyszedł. A G.I. niczym się nie różni od X-Menów, Spidermanów czy Punisherów których oglądam z zapartym tchem bo kocham takie filmy. Na takiej podstawie powinno się komentować. P.S. Mi transformery też się nie podobały, ale tylko dlatego że były tam roboty zamieniające się w bryki, gdyby zastępowały je postacie z Beast Wars oglądałabym bardzo chętnie.