Jasne - nie jest to Joe Black, albo Forrest Gump, ale świetnie sprawdza się jako czysta rozrywka. Wiem, że fabuła nijaka - terroryści kradną superbroń i chcą zawładnąć światem poprzez rozpętanie globalnego chaosu - ile razy o tym słyszeliśmy?! Ale w G.I. Joe jest tak jakoś fajnie opowiedziane i nie jest to znowuż aż taki śmiertelnie poważny film. Super efekty, wybuchy, strzały i walki, całkiem fajna obsada, no i ten doktor ;). Jest to taki luźny film akcji, żeby człowiek, zmęczony ciężkim dniem usiadł sobie w fotelu i obejrzał sobie fajny, prosty film pełen akcji dla odpoczynku i rozrywki. Jak dla mnie 8/10. Polecam!