Do gatunku filmu powinno być dopisane Science Fiction/Fantasy.
Kubrick i Hitchcock przewracają się w grobach od tańca na ich kryptach w wykonaniu kiczu i łachmaństwa.
A czy Kubrick i Hitchcock robili kino akcji, żeby się przewracać w grobach? Przecież takie filmy nawet nie aspirują do miana "mądrych" :)
Nie robili, lecz ambitne kino to ambitne kino. Obaj jednak robili coś choć trochę zbliżonego do stylu SF choćby przez fabułę, wszystkie filmy były trochę przesadzone lecz genialne. Ten jest równie przesadzony a kiczowaty. Kategoria nie tłumaczy słabego filmu, czy to melodramat, thriller czy film akcji, film ma dwa oblicze - kicz bądź ambitniak. Takie moje zdanie.