Tuż przed premierą filmu "G.I. Joe: czas kobry" reżyser obrazu Stephen Sommers przyznaje, że nie może się doczekać realizacji sequela.
Polska premiera najnowszego filmu z udziałem Sienny Miller, prezentującego losy elitarnej jednostki wojskowej, odbędzie się w najbliższy piątek. Tymczasem wytwórnia Paramount Pictures nadal chroni dzieło i nie chce go pokazać prasie.
Stephen Sommers jest przekonany, iż film będzie hitem i bez ogródek przyznaje, że nie miałby problemu z powrotem na plan. - Moim kolejnym dziełem będzie "Tarzan", chyba, że wytwórnia będzie chciała, abym nakręcił sequel "G.I. Joe". Mamy już kilka pomysłów i jesteśmy gotowi na ich realizację.
Zródło http://film.onet.pl/0,0,2021403,wiadomosci.html