sama bajeczka fajna ale za tak rażące błedy jak np pokrywa lodowa która wybucha i nagle lód zaczyna tonąć wiec dlatego cała akcja końcowa gijoes zostaje przerwana poprostu bez sensu (przecież lód unisi się na wodzie wiec i tak jak zostanie wysadzony to nie zatonie!!), albo biegają po franci w tych kombinezonach i skacząpo samochodach i na skróty biegają ,a i tak tóż za nimi ich furgonetka mercedesa :) albo wbijają się do bazy w egipcie, zabijają wszystkich na drodze (ci źli) ale głównego szefa po zeskanowaniu jego oka postanawiają zostawić żywego by ten mógł chwilę później włączyć alarm,