efekty plastykowe, całość infantylna, debilna i żałosna - na każdym poziomie - od muzyki poprzez scenariusz na pseudo aktorstwie kończąc - psi rzyg - w sam raz dla zdebilałej gawiedzi.
Film głupi pytam dlaczego?
1.Fabuła jest prosta i co z tego taka miała być.
2.Efekty słabe chyba ci się coś w główce pomieszało ,albo ściągłeś sobie z neta jakąs marną kopię ,a potem czepiasz się efektów które stoją na bardzo wysokim poziomie.
3.Debilny to ty jesteś jeżeli oceniasz film ,że jest po prostu głupi. Ten film to typowy film akcji zatem nie spodziewaj się wykwitnęj fabuły. Tu liczy się akcja i efekty i pod tym względem film powinien być oceniany. Wiadomo ,miłośnikowi horrorów się nie spodoba bo niestraszny ,ale przecież nie o to chodzi. Dlatego jako film akcji ,s-f, daję mocną 8.
Zgadzam się z Tobą :) Rozwalają mnie ci pseudo-krytycy, którzy w ogóle chyba trailera nie widzieli, nie mając zielonego pojęcia, że ten film skupia się głównie na efektach, raczej nie ma głębokiego przesłania, oglądają go a potem wyżywają się na nim.
trzeba też zdać sobie sprawę że film akcji może też być głupi
dobry film akcji to taki jak sie coś nonstop dzieje i mająte czyny jakiśsens
dialogi zwyczqajne wrećz w dorbym filmie są wskazane
ale teksty czasem 'ala' telenowela potrafią caly film rozwalic i zadne nawet najlepsze efekty SF nie uratują filmu
BTW>dla jasności, ja nie uwazam tego filmu że jest "głupi" po prostu jest lekko nijaki i dobrymi tekstami i ciut lepszą fabułą mogli by z tego filmu zrobić bardzo porządne kino
teksty czarnoskórego który nieudolnie próbował nadać temu filmowi smieszne wątki, trzeba przyznać były nijakie, a czasami wręcz żenujące
Filmek dobry na wieczór dla relaksu przy piwku, ale nie zapada w pamięci to jest jego największy minus
Niby samymi efektami specjalnymi filmu nie zrobisz... a jednak oni zrobili. Film jest naprawdę do bani, efekciarskie gówno
skasowali ponad 100 samochodow dobre efekty ;P moze jak wyjdzie na dvd bedzie jakis dokument o efektach juz niemoge sie doczekac ;p
Bez wątpienia scena pogoni przez Paryż jest tą najlepszą. Szczególnie akcje Snake'a. Jednak to za mało, aby podnieść cały tytuł na poziom powyżej oceny 6.
Czy Wam też się wydaje, że Wyans nie pasował do tej roli? To aktor komediowy, więc z takim cały film mi się kojarzył.
Do szczegółowej recenzji odsyłam tutaj: http://www.hitosfera.pl/node/54
dla mnie to ten film to jest jedno wielkie nieporozumienie.fabuly sie nie bede czepial bo w takich filmach musi byc na poziomie jakby nakrecil to 10 latek ale efekty specjalne wyszly tak sztucznie ze az sie smiac chcialo.a scena poscigu w paryzu byla chyba najglupsza w calym filmie bo skasowali chyba ze 100 samochodów a ja sie pytam co w tym czasie robila policja?najlepsze bylo to jak tego hummera rozwalil pociag a za chwile wychodza ten japoniec wychodzi w niezabrudzonym bialym garniturku(moze zdazyl sie przebrac).nastepna scena to jak zrujnowali centrum handlowe(oczywiscie zadnego policjanta ani ochroniarza nie bylo)i rozwalil wieze eiffela.w kazdym normalnym kraju zostaly by wezwane wszystkie sily militarne zeby odnalezc sprawcow ale w tym filmie oczywiscie garstka policjantow pojawila sie dopiero jak ci zli uciekli.
Podsumowujac byl to szczyt glupoty.
dalem 2 tylko za calkiem dobra sciezke dzwiekowa
Film oglądałem 4 tygodnie. Po pół godziny na tydzień - więcej się znieść nie da na jeden raz. Takiego crap'u to już od wielu lat nie oglądałem! Musieli by mi dopłacić podwójną cenę biletu, żeby mnie do kina na to zaciągnąć!
muza była tragiczna
pompatyczna jak w kazdej jakiejs amerykanskiej epopeji narodowej
na koncowych napisach sie juz rokręciła :]
efekty eleganckie, ładnie wszystko wygląda i sie ktos tam postarał
no i tyle poza efektami filmu niema
teksty są na poziomie telenoweli
bzdury scenariusza czasami sięgają zenitu
1.źli padają po cichu "kretami" do tajnej bazy joeyów, po cichutki odnajduja szefa joeyów, zabijają jakąs jego asystentkę bez mrugnięcia okiem, jego tylko oszałamiają biora co im trzeba ale juz szefa zostawiają żywego,on w ten czas jak oni po cichu wychodzą załącza alarm i z cichego powrótu nici, niszczą im krety i napitalają sie z 20min (nie mozna bylo szefa joeyów od razu zabic i po cichu opiscic bazę?)
2.szkot uruchamia nadajnik w walizce a przemajster od kodó i zabawek technicznych przez pol filmu niewykminił że nadajnik pod jego nosem cały czas nadaje
3.goście ubierają te ciekawe mundurki po raz pierwszy w zyciu (jeden nawet instrukcji nie poczytał) i biegają w poscigu przez poł miasta, skacza jak superman tancują - no zdolniachy nie powiem, to strach pomyslec co beda robic za trzecim włozeniem mundurka
4. "smiesznego" murzyna przyjmują tylko dlatego że główny bohaterek -jego kolega ma mega duze wyniki w testach - no te wzorce to pewnie wzieli z amerykanskiej armi niepowiem:)
5.murzyn oblatał do perfekcji opryskiwacz do buraków za młodu a w koncówce filmu lata super nowoczesną tajnią bronią po kosmosie - mega wypas
6.ciekawe ze dobry ninja akuratnie po tylu latach iw tym akuratnie miejscu spotyka swojego złego"brata"
7.i cała reszta debilnych niespojnych niby detali z zycia tych bohaterów, pokazana niewiem po co
film nie totalna klapa ale zrobiony z myslą dla 10-14 latków któy niespecjalnie umieją czytac w kinie (wersja dla polskiej mlodziezy) lub niespecjalnie kojarzą fakty i sentencje wypowiedziane na ekranie nawet w ich ojczystym jezyku (wersja dla amerykanów)
film 3/10 i to tylko przez calkiem kulturalne efekty SF
Niestety muszę się zgodzić z przedmówcami, może nie tak wulgarnie, ale niektórzy maja racje... niestety. Typowy amerykański film akcji... Muzyka cieńka, gra aktorów... nie bylo gry aktorów sorki ;) efekty w miare ratują film ... jak zawsze amerika win , yes we can ;/ Już dawno nie oglądalem porządnej produkcji .. no może poza paroma perełkami... film tylko dla fanów komiksu, "krytykom" nie ma co olecac tego szajsu.
Pozdrawiam.
Jeżeli go oceniać tylko po EFEKTACH no to wymieka przy TRANSFORMERS ,a i do tego Transforemsi są jakoś lepiej "poskładane"
4/10
Ale powiem wam że nie można tak pisać "typowy film akcji" bo są też filmy akcji z sensem i całkiem normalnym scenariuszem. Temu filmowi nadałbym kategorie Bajka Sci-Fi dla dzieci od 10-14 lat. Oczywiście również dla dorosłych fanów takich filmów ale tylko i wyłącznie. Cała reszta oceni go tragicznie.
dałem 5/10 - ale ja zawsze daję wysokie oceny ( jakoś tak szkoda mi twórców czy coś :P )
Lubię odmóżdżające filmy tego typu od czasu do czasu ,ale ten był po prostu słaby.
Słabe aktorstwo ( doktorek-dowódca kobry to by się do power rangers nadawał z tą ekspresją ;/), słaby scenariusz, w miarę fajne i efektowne walki, no i słabe efekty specjalne - dużo i byle jak - strasznie sztucznie to wszystko wyglądało, ale może ja już jestem rozwydrzony po transformersach.
Można obejrzeć, ale równie dobrze można nie oglądać, wiele się nie straci :)
pomysł bardzo dobry
efekty dobre
gra aktorska (niestety zdecydowanie kobiet) beznadziejna
Dostał odemnie 6/10 jesli zmieniliby akorów albo przynajmniej rezyserowi zresetowac mozg to byłby bardzo dobry film
Wdg mnie filmy tego typu mają prawo mieć dziury w scenariuszu, mają prawo być głupie i mają prawo nie mieć drugiego dna. dlaczego? bo to film rozrywkowy do cholery i pod takim kątem trzeba go oceniać. filmów nie można dzielić na złe czy dobre generalnie tylko na złe czy dobre w swojej kategorii. jako film rozrywkowy, letni block-buster G.I Joe sprawdził sie dobrze i jako taki ocenilabym go na 7/10 (obejrzalam go w sumie dla Byung-hun Lee, ktory gral Storm Shadowa ale nie żałuje - btw w tej roli wypadł świetnie :P )