Film oglądało się w miarę przystępnie, nie był najgorszy, ale i nie najlepszy.
Nie podobało mi się tylko, że nie było Kobry od razu, powstał pod koniec i z jakąś głupią plastikową maską, a przecież Kobra w większości nosił tę taką chustę;)
zabrakło trochę postaci, jak Destro choćby, fakt powstaje również na końcu.
Snake Eyes, w miarę przystępnie wygląda, ale mogli sobie darować tłumaczenie nazw postaci na polski, jak skrzywdzono Storm Shadow'a aka Cień Burzy ;D fakt, na polski tak się tłumaczy, no ale mogło zostać przy oryginale.
Też lipa były te przyśpieszające zbroje, laserowo - miotająca broń Kobry, oraz ten statek Kobry z początku filmu, co latał jak zabawka hehe.
Ogółem film w miarę 6/10, gdyż wiele z komiksem nie ma wspólnego, ale oglądnąć można;))