Długo zwlekałem z obejrzeniem z tego filmu, choć dwójkę oglądałem już ponad 20 lat temu. I dwójka jakoś nieco bardziej podobała mi się, ale jedynka jest na podobnym poziomie. Było kilku moich ulubionych aktorów. Dana Ashbrook znany z Twin Peaks, Patrick Macnee znany z serialu Grom w Rsju. Był też sam reżyser Anthony Hickox w roli księcia. Takie horrory z akcją lubię. Niedługo jeszcze część 2 sobie odświeżę. W dwójce był jeszcze Bruce Campbell z Martwego zła.