... Ze chyba go matka płynnym adamantium z piersi karmila i dodatkowo kąpiel tylko w misce z testosteronem....
Klasyczne kino scfi lat 90 ale dziś to się naprawdę ciężko ogląda że względu na głupia fabułę i brak logiki. Scenografia i kostiumy na plus taki madmax na wysypisku śmieci. Film tylko dla KONESERÓW Kurta Russella
Podbijam - nieślubne dziecko Rambo, Mad Maxa i Blade Runnera (to wszak jedno uniwersum). Ze względu na to, że główny bohater wypowiada łącznie 104 słowa, do grona rodziców dołączmy jeszcze "Terminatora".
I nie, Kurta Russela nie kojarzyłem nic a nic, a bawiłem się całkiem dobrze. Nie trzeba być fanem jego twórczości, a raczej wystarczy mieć ochotę na "MeGaHIt nA SoBOtę", ten film sprawdza się w tej roli perfekcyjnie