Po przeczytaniu kilku pozytywnych komentarzy na temat tego filmu spodziewałam się niezwykłej, wzruszającej historii.
Niestety - przez 1,5 godziny oglądałam film, który strasznie mnie nudził. Oglądałam go na siłę, łudząc się, że zakończenie może być ciekawe.
Niestety - nawet tu się zawiodłam. Zakończenie nic nie wnosi do filmu. Mam nawet wrażenie, jakby film był niedokończony.
Gra aktorów - nudna, podobała mi się jedynie rola małej dziewczynki, będzie z niej kiedyś prawdziwa aktorka. Historia - trochę przereklamowana. Mamy zrozpaczonego męża, który stracił żonę i córki, które straciły matkę. Te osoby próbują na nowo ułożyć sobie życie.
Co jest zaletą filmu? Niewątpliwie to, że możemy oglądać piękne krajobrazy, zajrzeć w nieznane zakamarki miasta, wąskie uliczki.
Ogólnie, nie polecam.