Jest ekstra! Polecam go wszystkim lubiacym ambitne, dojrzale kino. To nie jest sztampowy
melodramat, w ktorym on zakochuje sie w niej, a potem zyli dlugo i szczesliwie. To film dla tych,
ktorzy doswiadczyli wzlotow i upadkow w zyciu prywatnym, oraz tych, ktorzy tesknie za swoja
pierwsza miloscia. Dobry film do obejrzenia w samotne wieczory lub we dwojke, zeby wniesc do
swojego zwiazku odrobine swiezosci.
Melodramaty mają to do siebie że nie ma zakończeń typu żyli długo i szczęśliwie, przynajmniej ja takich nie znam.
Zgadzam się z CottonCrush. Film jest smutny i dołujący. Pokazuje jak smutne jest życie. Dla tych co akurat studiują (np. mnie) film jeszcze bardziej trafia. Jednak czasy studenckie to najlepszy okres w życiu. Jeszcze co do filmu:świetnie wplecione sceny przeszłość-teraźniejszość. Było widać taki kontrast, a zarazem wszystko po kolei się wyjaśniało. Dobra gra aktorów, na pewno jeszcze wrócę do tego filmu.
Zgadzam się, film dobrze poprowadzony, przyjemnie się ogląda, wstawki z przeszłości płynnie wkomponowane w treść.
A ja polecam go wszystkim, lubiącym k-movies. I osobom o mentalności trzynastolatków, myślącym, że lubią ambitne, dojrzałe kino, którego chyba po prostu nie znają.
Po obejrzeniu tego filmu zdałam sobie sprawę, jak rozbieżne są zdania Polaków i Koreańczyków na temat tego, co jest kinem wymagającym.
Zobaczyłem i się nie zawiodłem, według mnie fajny tylko zakończenie mogłoby być inne ale i tak na dobrą 7 zasługuje.
W sam raz na sobotni wieczór.