Ghost Dog: Droga samuraja
Ghost Dog: The Way of the Samurai
1999
Tematem trochę przypomina Leona Zawodowca. Świetny klimat, nikt tak nie filmuje nocy w mieście jak J. (-> Noc na Ziemi). Dobra ścieżka dźwiękowa... Fani J. nie powinni być zawiedzeni.
Jim Jarmusch ma taki wplyw na ?miodnosc? filmu, jak 2 kostki lodu na szklanke coca-coli.
A Ghost Dog to kolejna szklanka coli, w upalny letni dzien.
JJ i film gangsterski? Wyszło ok i tylko ok. Na pewno jest inny niż reszta tego typu produkcji. Nie ma tu spektakularnych akcji, strzelanin, wybuchów. Jest więcej dialogów i monologów głównego bohatera.
Niektóre sceny ciekawe, gra aktorska na dobrym poziomie. Motyw samuraja - interesujący, ale nie do końca mnie...
nie przeciętny,nie które,nie powtarzalny.......weźcie się za czytanie książek..............
jesteście niepełnosprawni.......czyli po Waszemu nie pełnosprawni !!! film 8,7/10.
Film nudnawy, Whitaker kompletnie nie pasujący mi do tej roli. Ocena ogólna zdecydowanie za wysoka jak na mój gust
Film po pierwsze się ciężko ogląda, akcją się ciągnie, i wiele scen jest po prostu nakręcone tak jakby był to film amatorski (pewnie takie było założenie).
Główny bohater jakoś nie przekonywuje podąża z kodeksem bushido, ale dlaczego ? bo przecież kodeks jest bardzo nie europejski, czy ogólnie nie należy do kultury...
Jaki pomysł! A jakie wykonanie...
To mógł być dobry dramat - z wyraźnym głównym bohaterem, postać dobrze zagrana. A jest to jakaś hybryda.
Śmieszni mafioso starej daty, zachowujący się co najmniej nieznośnie i dziecinnie.
Historia zamiast wciągać, zaczyna denerwować, głównie poprzez przemądre sentencje z...
tego co jest wpisane w rubryke gatunek. FILMU GANGSTERSKIEGO. Szczerze powiem ze jedno z najwiekszych gówien jakie ogladałem. Boli mnie ze jeden z ulubionych moich aktorów w tym zagrał
tragedia, strata czasu ect.
Gra sztuczna, wątek beznadziejny, murzyn samurajem z nadwagą, rozbraja jak macha pistoletem jak mieczem..uwaga uwaga oglądanie tego może wypaczyć psychikę 1/10 niżej sie nie da
Od początku do końca film daremny, wymienię tylko kilka rzeczy, które mnie odrzucały i dziwię się, że obejrzałem do końca, a zrobiłem to męcząc się, tylko po to żeby móc wystawić ocenę.
Po pierwsze: cytaty z tego kodeksu brzmiały jak w dawno temu wyświetlanym w TVP serialu "Banaczek", gdzie detektyw bardzo często...
