nawet nie wiecie jak bylam szczesliwa kiedy po dlugim oczekiwaniu zobaczylam ze juz jst nowy film argento... i jakie bylo moje rozczarowanie po obejrzeniu go...c
hyba czasy suspirii i ciemnosci juz dawno odeszly, chce go zapamietac jako geniusza ale jest mi coraz trudniej kiedy widze filmy na tym poziomie
matke lez mu juz wybaczylam - mimo wszytsko widac w nim reke mistrza ale giallo dla mnie jest juz pomylka