PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=733131}

Ginący świat

Racing Extinction
7,9 2 033
oceny
7,9 10 1 2033
Ginący świat
powrót do forum filmu Ginący świat

Z opisu wynika, że mamy kolejny film z pod znaku sekty "ludzie niszczą planetę" Jakiś czas temu BBC propagowała legendę o ginących lwach. Okazało się gdy sprawdziłem dane, że lwy mają się bardzo dobrze i jest ich 1,5 mln. (tak to nie błąd, półtora miliona) w Afryce. Prawdopodobnie mamy kolejne dzieło dla bezmyślnych nastolatków i lewaków o tym jak to źle mają pingwiny, liski i inne niedźwiedzie. Dla wyprzedzenia ewentualnych kłamstw: W wyniku zmian klimatycznych topnieje Arktyka, natomiast na Antarktydzie mamy największą pokrywę lodową od czasu prowadzenia pomiarów. Na odtrutkę proponuje film pt: The Great Global Warming Swindle. Jest to film w którym twórca Green Peace opisuje w jaki sposób organizacja została przejęta i wykorzystana przez lewaków i komunistów. Bynajmniej nie chodziło o dobro zwierząt.

ocenił(a) film na 8
magnum33

Nierozsądnym jest wypowiadanie się na temat czegoś, o czym się nie ma pojęcia - w tym przypadku na temat filmu, którego się nie widziało. Jak na dokument nie jest nudny czy przydługi, nie użyto w nim skomplikowanych pojęć, wręcz przeciwnie - na przykładach z codziennego życia wyjaśnia wpływ ludzi na środowisko. Polecam obejrzeć chociażby żeby poszerzyć swoją wiedzę - w tym filmie nie ma opinii, są fakty.

aanka23

Obejrzę i jeżeli film będzie uczciwy, wystawię dobrą notę.

ocenił(a) film na 3
magnum33

Myślę, że nie warto oglądać - Twój pierwszy wpis jest moim zdaniem dość trafny.

aanka23 pisze: "w tym filmie nie ma opinii, są fakty". Zdaje się przy tym zapominać, że wszechobecny tendencyjny komentarz, poparty wybranymi faktami działa na podświadomość odbiorcy znacznie mocniej niż najbardziej radykalne opinie. Największą wadą tego propagandowego "dokumentu" jest brak obiektywizmu i właśnie opinii, przedstawianych przez ludzi myślących inaczej. Autorzy filmu uzurpują sobie prawo do posiadania jedynie słusznego spojrzenia na te, bardzo trudne, problemy. Kto myśli inaczej, jest wrogiem naszej planety.

ocenił(a) film na 9
staryzgred

staryzgred: jeśli masz przed sobą fakt, to oczywiście można interpretować go na wiele sposób, co nie zmieni właśnie fakty, że np. zabite zwierzę jest zabitym zwierzęciem (natomiast kontekst może być różny: zabite dla rozrywki, przez nieuwagę, z powodu choroby, w celach konsumpcji itd.). w filmie takich faktów jest mnóstwo, właściwie cały składa się z faktów, a ich kontekst jest bardzo jasny. jakie kontrargumenty chciałbyś/ałabyś usłyszeć na temat metanu na Antarktydzie? że metan jest zdrowy i super, że w takich ilościach jest tam zlokalizowany? że nie stanowi zagrożenia? przecież to przeczy zdrowemu rozsądkowi. podobnie ma się sprawa z niemal każdym faktem podanym w filmie.

ocenił(a) film na 3
nomiko

Nie chodzi o interpretację faktów, chodzi o wybiórcze przedstawianie wyłącznie faktów, które - do wstępnie założonej tezy - pasują.

Nie przeczę, że metan jest niepożądany, że Ziemia przechodzi okres globalnego ocieplenia, itd... Nie podważam też "prawdziwości" przedstawianych faktów. Zarzucam natomiast brak obiektywizmu koniecznego do nazwania filmu dokumentem. W tej wersji jest jedynie ordynarną propagandą. Dlaczego więc film powstał? Bo temat jest modny i dobrze się sprzedaje. Zdecydowana większość ludzi woli efektownie opakowane rozwiązanie od stania przed otwartym problemem.

Czy wspomniano, że do czasu pojawienia się człowieka wymarło więcej gatunków niż obecnie żyje?

Czy choć raz wspomniano, że globalne ocieplenie na Marsie i Merkurym jest podobne do ziemskiego, że na Wenus ocieplenie przebiega znacznie gwałtowniej niż na Ziemi? Wielu naukowców sądzi, że ocieplenie wynika wyłącznie z okresowego wzrostu aktywności słońca, a różnice w tempie jego postępu na czterech wymienionych planetach łatwo można wyjaśnić zależnością gęstości i średnicy planety, gęstości i grubości atmosfery oraz odległością od słońca.

Czy wspomniano o pierwszej światowej konferencji klimatycznej z 1979 roku w Genewie poświęconej między innymi globalnemu ochłodzeniu? To nie pomyłka, spodziewano się ochłodzenia podobnego do tego z połowy XVII wieku, gdy Szwedzi przyszli do nas po zamarzniętym Bałtyku. Jednym z pomysłów na minimalizację ucieczki ciepła było zwiększenie emisji gazów cieplarnianych. Projekt odrzucono - uznano, że człowiek nie jest w stanie wyprodukować więcej niż 5% naturalnie emitowanej ilości gazów cieplarnianych (głównie wulkany), a to nie uchroni planety przed wychłodzeniem. Czy ktoś próbował wytłumaczyć dlaczego 35 lat temu zwiększenie emisji o 5% nie wystarczało utrzymaniu ciepła, a dziś 3,5-4% powoduje katastrofę? Czy wspomniano, że erupcja Eyjafjallajökull (Islandia) w 2100 roku w ciągu miesiąca wyrzuciła do atmosfery więcej gazów cieplarnianych niż ludzkość wyprodukowała przez ostatnie 30 lat? Wreszcie czy zdrowy rozsądek - na który się powołujesz - pozwala Ci wierzyć, że system kształtujący się miliony lat może być tak kruchy, iż zmiana jego atmosfery o 0,0016% (4% gazów stanowiących ~0,04% atmosfery) doprowadzi do rozpadu?

Film kilkakrotnie sugeruje globalny wegetarianizm jako bardzo skuteczny sposób ograniczenia emisji niepożądanych gazów. Czy ktoś wspomina, że cała obecnie używana rolniczo powierzchnia (w tym pastwiska dla bydła i pola paszowe) są w stanie wyżywić maksymalnie 6 miliardów wegetarian? Warto by przy okazji zrezygnować ze sztucznych nawozów, produkcja których również zanieczyszcza środowisko. Stosując wszystkie dostępne naturalne nawozy - w tym nawet zwłoki ludzkie - Ziemia będzie w stanie wyżywić poniżej 5 miliardów wegetarian, a przecież żyje nas powyżej 7 miliardów. Co dalej? Wyrżnąć lasy tropikalne i obsiać je soją i kukurydzą? A może masowo hodować algi i glony doprowadzając do przyduchy zabijającej całe życie w oceanach?

Mógłbym jeszcze baaaaardzo długo, ale nie chcę dalej zanudzać, zwłaszcza na filmowym forum. Problem, i to bardzo poważny, z pewnością mamy (bardziej nasze dzieci lub wnuki) ale pozwólmy rozwiązania szukać ludziom, którzy się na tym znają a nie pseudo-zielonym aktywistom manipulującym sensacją i straszeniem.

ocenił(a) film na 8
staryzgred

Przecież w filmie kilkukrotnie jest wspominane że obecne masowe ginięcie gatunków jest już którymś z kolei w historii planety więc twój argument - "Czy wspomniano, że do czasu pojawienia się człowieka wymarło więcej gatunków niż obecnie żyje?" wynika z nieuważnego oglądania filmu. Co do samych zmian klimatu w filmie wspomina się że temperatura potrafiła się podnosić na ziemi w ciągu paru lat jeszcze przed człowiekiem. To nie jest film głównie o globalnym ociepleniu ale o bezrefleksyjnym podejściu do środowiska. O zabijaniu zwierząt tylko po to by użyć niewielkiej części ich ciała, w celu ugotowania z niej zupy lub użycia jako leczniczego zabobonu. Wrzucasz wszystkich ekologów do jednego wora i to tylko pokazuje jak krzywą masz perspektywę sam nie jestem fanem niektórych "korporacji ekologicznych" (greenpeace) ale uważam że ludziom pokazanym w filmie należy przyklasnąć.

ocenił(a) film na 3
nomiko

Napisałem już zbyt dużo, ale jeszcze uzupełnię. Czy wiesz kto, kiedy i w jakiej sytuacji po raz pierwszy wspomniał o globalnym ociepleniu? Greenpeace? IUCN? WWFN? A może WWO?

Nic bardziej mylnego. Zrobił to rząd Margaret Thatcher w 1979 roku, oficjalnie w trosce o środowisko a faktycznie jako argument w walce z National Union of Mineworkers (związkiem zawodowym górników). Zadziałało lepiej niż zakładano. Wszystkie liczące się organizacje ekologiczne natychmiast podchwyciły hasło a najpotężniejszy wówczas w Europie związek zawodowy utracił prawie wszystkie wpływy w ciągu paru lat, co pozwoliło na niemal całkowitą likwidację górnictwa w Wielkiej Brytanii.

ocenił(a) film na 9
staryzgred

no dobrze, ale wyjaśnij mi proszę, jakie to ma znaczenie, kto pierwszy odkrył/powiedział/ostrzegł przed globalnym ociepleniem? tzn. jakie znaczenie ma to, czy powiedzieli o tym politycy, ekolodzy, naukowcy czy Kowalski? jeśli coś jest stwierdzonym faktem, to jakie znaczenie w głębszej perspektywie ma to, kto wyciąga ten fakt na wierzch?
poza tym w filmie nigdzie nie jest powiedziane, że to o czym mówią autorzy dokumentu jest ich odkrywczą prawdą, ich wnioskiem - oni mówią o tym głośno, głośniej niż ci, którzy te fakty odkryli, bo mają ku temu sposobność, narzędzia, argumenty. zastanawiając się nad tym, kto ma "pierwszeństwo" gubimy same fakty

ocenił(a) film na 3
nomiko

Nie mogę tłumaczyć wszystkiego i WIĘCEJ TEGO JUŻ ROBIĆ NIE BĘDĘ. Łącz fakty samodzielnie.

Światowa konferencja klimatyczna w Genewie ogłasza w 1979 roku globalne ochłodzenie, stwierdzając przy tym, że gazy cieplarniane nie mają na nie istotnego wpływu.

W tym samym roku - kilka miesięcy później - politycy nagłaśniają ewidentne kłamstwo o globalnym ociepleniu, winiąc za nie gazy cieplarniane.

Komu uwierzysz: kongresowi klimatycznemu, czy rządowi walczącemu o przetrwanie ze związkiem zawodowym odpowiedzialnym za emisję ogromnych ilości gazów cieplarnianych? Poprzedni rząd w tym starciu upadł.

Organizacje ekologiczne "przegapiają" wnioski kongresu i dają się "wpuścić" w dobrej wierze przyjmując za jeden z podstawowych priorytetów kłamstwo rządowej kampanii w sprawie globalnego ocieplenia.

Nikt nie lubi przyznawać się do błędu a może to również skutkować utratą wielu zwolenników więc nie ma wyboru. Trzeba trwać wbrew wszystkiemu przy raz przyjętym stanowisku.

Pierwsza połowa lat dziewięćdziesiątych przynosi zakończenie ochładzania klimatu i rozpoczyna się ocieplenie. Ulga, nie trzeba już kłamać - globalne ocieplenie mamy. Drobne przekręcenie prawdy o podstawowej jego przyczynie jest nieszkodliwe, przy okazji przynosi poprawę czystości powietrza.

Około 2000 roku naukowcy odkrywają globalne ocieplenie na 4 planetach najbliższych słońcu. Tworzą wzór matematyczny łączący ich masy, wielkości, atmosfery i odległości od słońca z tempem globalnego ocieplenia. Wyniki zdają się sugerować, że jedyną przyczyną globalnego ocieplenia jest cykliczny wzrost aktywności słońca.

No i zaczyna się problem i walka o "zachowanie twarzy". Trudny wybór: przyznać się do powtarzanego od 20 lat kłamstwa, czy tkwić w nim nadal nasilając propagandę? Skutkiem przyznania się do błędu byłaby utrata znacznej ilości zwolenników, to z całą pewnością odbiłoby się negatywnie we wszystkich sferach działań pro-ekologicznych.

Dalej to już konsekwencja raz podjętej decyzji. Manipulowanie faktami, rozpowszechnianie tylko tych wygodnych, ideowa selekcja popieranych badań i naukowców, itd.

ocenił(a) film na 8
staryzgred

Straszne głupoty piszesz. Przykro mi, że muszę tak dosadnie napisać, ale naczytałeś się na jakichś stronach mitów i wrzucasz dane bez żadnego pokrycia naukowego.

1. Wśród naukowców panuje konsensus, że ocieplanie się klimatu w tak szybkim tempie przez ostatnie ponad 50 lat jest wywołane działalnością człowieka.

2. Nie ma żadnych potwierdzonych na tą chwilę teorii co do tego, jak doszło do "wyjałowienia" takich planet jak Wenus czy Mars. Są pewne przypuszczenia, nic oficjalnie potwierdzonego.

3. Obecnie notujemy stały wzrost średniej temperatury na Ziemi, a de facto wkraczamy w fazę obniżonej aktywności słońca, co by sugerowało że średnia temperatura powinna spadać. Tak się nie dzieje.

4. Ogółem ok. 2/3 ziemi rolnej na świecie jest przeznaczone na hodowlę bydła i paszy dla nich przeznaczonych, więc tutaj znów pudło.

5. "Czy wspomniano, że erupcja Eyjafjallajökull (Islandia) w 2100 roku w ciągu miesiąca wyrzuciła do atmosfery więcej gazów cieplarnianych niż ludzkość wyprodukowała przez ostatnie 30 lat" - nie wspominano ponieważ obecnie mamy rok 2021 i ilość gazów cieplarnianych, które dostały się wówczas do atmosfery to max. 9 mln ton, a ludzkość każdego dnia 100 mln ton.

Ja rozumiem, że wygodniej jest żyć jakby jutra nie było, ale niestety nauka to fakty, a fakty są niepodważalne...

ocenił(a) film na 9
magnum33

ty tak poważnie?

użytkownik usunięty
magnum33

"Bynajmniej nie chodziło o dobro zwierząt." Zawsze chodzilo, chodzi i bedzie chodzic o grubosc czyjegos portfela.

użytkownik usunięty
magnum33

a ty jesteś z sekty "mam to w dupie, chcę się po prostu nażreć" ignorancie?

magnum33

Autorze tego wpisu, daj mi proszę namiar na źródło traktujące o stanie lwiej populacji, bo poszukując tego zakłamania ('propagandy dla bezmyślnych nastolatków i lewaków') nie mogę nigdzie na takowe trafić. Z góry dziękuję.

radzicool16

Piękne :)

ocenił(a) film na 8
magnum33

Tyle, że większość tych lwów żyje w niewoli a w zasadzie w hodowlach w strasznych warunkach, tylko po to by psychole mogły jechać tam, zapłacić za egzekucję lwa. Pytanie po co to robią po to by mogli zaspokoić chorą rządzę zabijania i próżności by pochwalić się zdjęciami? Tymczasem nie ma w tym ani odrobiny odwagi, sprytu czy jakiejkolwiek innej pozytywnej cechy bo zabija zwierzę niemal puszczoną pod lufę z najnowocześniejszą optyką.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones