Czwarty Axel trzyma poziom. Ozdobą jest olśniewająco urodziwa Taylour Paige, a swój wszechstronny kunszt aktorski zademonstrował Joseph Gordon-Levitt.
Starsi panowie nie udają tu młodzieniaszków, ich harce są na miarę ich kondycji - łąbędzi śpiew ludzi czynu. Intryga ciekawa, dopięta, sporo humoru, tak jak się...
Kino idzie na dno...film jest tak nudny że głowa boli.
Dowcipy, poziom zerowy.
Wszystko na siłę, jak by robione na prędce.
Szkoda czasu na oglądnie.
Brałem go na dwa razy...męczarnia.
Ktoś słusznie napisał że było by lepiej żeby ta wersja nigdy nie powstała.
To zupełnie inny poziom niż dwie pierwsze części.
Technicznie poprawnie, sceny akcji fajne, sentymentalnie też w porządku... Jedyne czego mi zabrakło to uśmiechu na mej twarzy. Wcześniejsze części jednak potrafiły mnie rozbawić, a tutaj niestety nie zaśmiałem się ani razu. Nie miałem wielkich oczekiwań więc nie jestem też bardzo zawiedziony. Po prostu chyba sam...
Na plus obecność trzech głównych aktorów z poprzednich części. Zachowany podobny humor, wartka akcja, całkiem nieźle się oglądało.
Masa Padlino dialogów dla chołoty !
W ogóle Nie śmieszny.
Strasznie głupie filmidło.
Okropnie Nudny.
Zdecydowanie Gniot roku !
Gdyby aktorzy Nie byli dziwkami, nigdy by tego typu Gnioty Nie powstały !
Nowe/stare postacie pojawiające się w filmie są takie jak 40 lat temu i to dodaje jedną gwiazdkę do oceny. Klimat tamtych lat dodaje następną gwiazdkę. Ale scenariusz i ten patos tematu syn/córka, do pożygu odejmują co najmniej 2.
Jako film akcji i komedia się sprawdza daje 7/10 najsłabsza z wszystkich części
Ale...
Popis jednego aktora, powrót do przeszłości i miód na serce wszystkich tych osób, które wychowywały się na filmach z lat 90-tych.
Prosta historia, zgrabna akcja i tona energii tytułowego bohatera dla którego czas się zatrzymał.
Plus za subtelne odniesienia do filmów takich jak Rambo czy Shrek (kwestia z...
Część filmu oparta na relacji ojca z córką nieudana, sztuczna, banalna, bez iskry i po prostu nudna. Ale od momentu akcji z helikopterem zaczyna się swobodna jazda bez trzymanki i wraca stary, dobry Folley. Do tego kumple tetrycy - genialni, a i nowy koleżka daje radę. Jest zabawa!
.... zwłaszcza tych samych postaci, aż łza się kręci. Ale na Netflix ta narracja polska - Brzostyńskiego masakra!!!! Zabił mi przyjemność seansu, tak lawirował głosem góra-dół, że aż nie szło słuchać jakby koleś nie nadążał - zeposuł mi a wolałem lektora, jak to w latach 80tych :) - nie wspomnę, że ten kto tłumaczył...
więcejI gratuluję wszystkim recenzentom, którzy musieli przez to przejść, a i tak wystawili sześć gwiazdek - zadziwiające...
Szczerze czytając tutaj komentarze, zastanawiam się czy oglądaliśmy ten sam film... Fabuła jest nijaka, "rodzinny dramat" Axela F. to jakaś farsa, zastanawiam się czy Eddy Murphy nie był zmęczony czytaniem tych wylewów ze scenariusza. Ciągłość akcji według starych części nie istnieje, ciągłe przeplatanie dennych scen...
więcejZachowany klimat wcześniejszych części. Stare dobre kino akcji. Dobrze, że tego nie spaprali. Wyszło jak z Zabójczą Bronią.
Po pierwsze, nie jestem jakimś super fanem poprzednich części. Po prostu oglądałem je kiedyś, dobrze się bawiąc. Nie miałem pojęcia też, że wychodzi kolejna część. Jednak po obejrzeniu tej, człowiek jakby cofa się w czasie. I nie chodzi mi tu o fabułę czy bohaterów (w trakcie oglądania musiałem sprawdzać w necie kto...
więcejByl i jest jednym z lepszych komikow ciekawe czy Judge i John beda bo ich lubilem a ten pierwszy w Vice Versa byl dobry moim zdaniem.
chyba nie tylko my, widzowie, miewamy nostalgie, sentyment do klimatów pewnych filmów, E Murphy chyba ma taki feeling do tego tytułu, w sumie nie powinno to dziwić, i bardziej niż cokolwiek innego ( kasa, brak zajęć, etc ) popchnął go do zrobienia kolejnej części; wyszło nieźle, jest wartka akcja, typowy humor...