Film tak słaby, że wstydziłem się przed samym sobą że go oglądam. Pomijając iż nie ma tu żadnej historii, to poziom żartu tego pana odzwierciedla nasze kabarety z lat 90tych.
Typowe męczydło, zrobione tylko dla pieniędzy, ale dziwię się Netflixowi, że inwestuje w takie rzeczy. Żenada. Dałem 2 tylko za urodę Taylour...
Film, gorszy od poprzednich części, ale do obejrzenia. Eddi M. średnio mi się podobał, rozumiem, że upłynęło wiele lat, ale gdzie to poczucie humoru, gdzie ta gra?
Zabrakło mi tego charakterystycznego śmiechu Foleya, przynajmniej to nawiązałoby do bohatera z przed lat.
Film bez pomysłu, zlepek scen z poprzednich części bawiące ale dekady temu. Taki Kogiel Mogiel w wydaniu amerykańskim. Już nowa cześć Bad Boys lepiej wypadła. Jak nie ma się wizji, scenariusza i pomysłu na film to nie powinno się do niego zabierać. Najnowszy Top Gun to najlepszy przykład jak można nakręcić coś na stary...
więcejRewelacyjna reaktywacja serii. Obawiałem się tego filmu ponieważ klasyczna trylogia to legendarne filmy. Dodatkowo za wszystko odpowiadał Netflix co jeszcze bardziej mnie zniechęcało. Po obejrzeniu jednak śmiało stwierdzam, że film wypadł świetnie co więcej podobał mi się bardziej od trójki. Pomimo upływu wielu lat...
Bardzo słaby powrót. Jak Maverick, który był jeszcze słabszy. Mam nadzieję, że Bad Boys będzie dało się oglądać. To moje prywatne zdanie.
Co nie zmienia faktu że czuć że cały czas jest to Gliniarz z Beverly Hills i za to plus, plus też za to że są tutaj razem Billy Rosewood i John Taggart pewne rzeczy są fajne inne już trochę zgrane i mało śmieszne ale ogólnie plus że są tutaj razem, co do Eddie Murphy / Axel Foley mimo wieku cały czas w dobrej formie,...
więcejPrzez większość filmu ma się wrażenie, że Eddiemu się chce, a potem nie chce, potem znowu chce, a potem znowu nie chce. Do tego nudny wątek rodzinny, który jedyne co robi to spowalnia film i psuje klimat. Zdecydowanie ciekawsze by było rozwiązanie gdyby postawić na relacje i pokazanie różnic pokoleniowych między...
W ostatniej scenie, kiedy troje kumpli siedzi w aucie, w tłumiku powinien znaleźć się banan;)
Poza tym super sentymentalna podróż i sporo nawiązań do poprzednich części
Można zrobić w 2024 roku po prostu film? Bez wciskania modnych ideologii, polityki i świecenia gołymi tyłkami? Jak widać można.
Kompletny gniot o niczym. Humor wprawia w zakłopotanie swoim prostactwem. Szkoda bo tak bardzo lubiłem wcześniejsze części.
W mojej nic nie znaczącej ocenie gdyby nie legenda poprzednich części marudzenia byłoby więcej. Co można Axelowi , nie można Noname'owi. Hasztag sentyment, piękne wzgórza Beverly i pogoda dla bogoli.
i można dodać i nie zmienia się nic. Motyw z helikopterem mocny, cała historia bardzo dobrze utkana. Ogląda się fajnie. Charakterystyczna piosenka jest w na swoim miejscu, także czego chcieć więcej. Warto obejrzeć.