Rush Hour pokazuje, jak Chan ewoluował z ról (w hongkońskich produkcjach) zabijaków, czy drobnych sympatycznych spryciarzy do postaci dystyngowanych i... również sympatycznych. Moim zdaniem jeden z najlepszych filmów z Jackim zrobionych w USA. I oczywiście Chris Tucker, który gdyby chciał zrobiłby niesamowitą karierę w kinie!
Polecam!:D