oglądałem właśnie ostatnio Goonies i tak czytam tutaj o błędach.
istotnym błedem nie poruszonym na FW jest scena gdy ta laska ma zagrać na kościanych organach.
Z tyłu mapy widać ciąg nut - wzdłuż mapy - jest tego w cholere.
jednak dziewczyna zagrała tylko 2 akordy dobrze. a 2 się pomyliła.
no to coś tu nie gra. na mapie było tyle wypisane, ona zagrała tylko 2 i most się opuścił. chyba że na tej mapie były rzeczywiście opisane 4 akordy w tym 2 źle - a to przepraszam xd
kolejnym błędem jest fakt, gdy te 2 dziewczyny jadą z tym typem samochodem, widać jak patrzy przez lusterko w krocze tej ujmę ładnej;) - siedzi ona z tyłu.
jednak gdy kierowca łapie za ramię tego rowerzystę to Stef wali go w lewą rękę, czyli siedzi wówczas z tyłu ;) bo jak mogłaby bić go przez ramię siedząc na miejscu pilota...
a po 2 skoro ta "ładna " - chyba Andy podobała się temu typkowi to po co sadził ją do tyłu ;) by w krocze patrzyć? to już lepiej za kolano złapać xd hehe
Oj, tę drugą scenę chyba nieuważnie oglądałeś. Ta ładna czyli Andy nie siedziała z tyłu, tylko z przodu obok Troya. Wszedłem na kinomaniaka, żeby to sprawdzić. Błędów w tym filmie jest od groma - to fakt. Mnie bardziej jednak razi głupota, a może niezdecydowanie, tych dziewczyn. Skoro po tej przejażdżce nazwały Troya dupkiem, to po jaką cholerę wsiadały z nim do samochodu? Wcześniej nie wiedziały, jaki jest? Można wytłumaczyć, że to nastolatki, zaimponował im koleś z wozem, a jego charakter to sprawa drugorzędna. Ale ta cała Andy przecież spotykała się z Brandonem. Powiedziała, że dała Troyowi po gębie za to, co robił w samochodzie. Jakoś nie chce mi się w to wierzyć.