Ten film to jedno wielkie nieporozumienie! Całość kupy się nie trzyma, żadnego napięcia, multum nieścisłości w scenariuszu, gra aktorska marna...Zastanawiałem się nad punktacją i więcej jak 3 nie wyszło (i taką ocenę zostawiłem). No i jeszcze jedna sprawa - to nie jest film psychologiczny!
skoro mówisz, że całość nie trzyma się kupy to potwierdź proszę tą teze...
a z tym że to nie jest film psychologiczny się zgodzę
W filmie najpierw pokazuje się widzowi jak to bohaterka zabija męża, potem zabija policjanta (tylko ona zna jego winę) a na koniec wychodzi wolna wraz ze swoją pacjentką - coś tu się nie klei. Cała fabuła została podana na tacy a ominięto taką kwestię jak wina głównej bohaterki w zabójstwach.
Poza tym takie szczegóły jak chowanie się w basenie i "niedostrzeżenie" jej przez strażników to też raczej nie przemawiają za fabułą.