Bardzo miłe zaskoczenie! Wreszcie bez stałej obsady wszystkich "komedii" czyli Karolaka i spółki.
W końcu film o czymś innym niż "ona kocha jego, on kocha ją, ale przez 1,5 godziny walczą o tę miłość".
W końcu akcja nie toczy się tylko w Warszafce.
Rogucki, Żurawski, Czeczot, Domagała - rozwalili system.
Jest swojsko, jest zabawnie, jest z refleksją, jest z humorem!
Plus za fajną muzykę.
Mam wrażenie, że osoby, które krytykują ten film, bawi tylko i wyłącznie przaśny humor z Friendsów i innych amerykańskich sztampów.