Nie bądź dziecinna. Ludzie różnią się i to niemal wszystkim, więc generalizowanie, że Polacy to czy tamto nie ma sensu. Zauważ, że jedynie filmy oceniane w przedziale 3 - 6 mają dość zbieżne oceny u większości, natomiast te z górnej półki (a czasem z dolnej) rozjeżdżają się w ocenianiu. Wniosek?

Oczywiście, że mam prawo nie rozumieć tego filmu, bo jest zbyt amerykański. Zbyt wiele w nim wątków, odniesień, aluzji, cytatów zrozumiałych tylko dla Amerykanina, i to nie każdego. Nie rozumiem ich i nie wstydzę się tego. Wolno mi. Wolno mi też ocenić film pod tym kątem. Dlatego daję tylko 5.