Psychol został wynajęty by dorwać Goslinga, bo jest w tym najlepszy, przy czym pogania za Goslingiem podwykonawcami i dyruguje ze swojej siedziby będąc dyrygowanym przez Szefa z siedziby... Sorry albo Chris Evans jest tam zbędny, albo koleś z Bridgertons.
Chyba nie rozumiesz istoty działania freelancera. Skoro dostał WOLNĄ RĘKĘ to sobie mógł robić jak mu się żywnie podobało. Skoro nie był wiązany żadnym agenturalnym regulaminem to tym bardziej czego dusza zapragnie. Koleś z legitymacją teoretycznie mógłby się brać za dyrygowanie ale po co ? Nie miał takiej ambicji a i ryzyko duże unurzania się w kale w odniesieniu do krystalicznej służby. Jeśli oglądałeś do końca to wiesz jaki ostatecznie plus miało to rozwiązanie.