Zapowiadało się niezłe kino katastroficzne, ale ciekawy temat został zmarnowany. Wyszedł z tego raczej thriller z elementami filmu katastroficznego. Fajne są w tym filmie sceny pokazujące zagładę świata. Szkoda jednak, że scen typowych dla filmu katastroficznego było w tym filmie jak na lekarstwo. Film generalnie trzyma w napięciu i nieźle się go ogląda.Poziom aktorstwa moim zdaniem stoi na średnim poziomie. Wystawiłbym być może temu filmowi wyższą ocenę gdyby nie fakt poprawności politycznej, ktora bije po oczach z tej produkcji. Najwyraźniej słynne parytety (mają obowiązywać dla produkcji hollywoodzkich od 2023 r.) dotyczące mniejszości seksualnych i narodowych wprowadzane są już w amerykańskim kinie pełną parą. Latynosi i Afroamerykanie oraz jeden wątek LGBT są w tym filmie prezentowani na każdym kroku i wyłącznie w roli pozytywnych bohaterów. Nic nie mam do mniejszości narodowych i seksualnych oraz nie jestem przeciwny prezentowaniu ich w filmach, ale wszystko powinno mieć swój umiar, smak i sens a tego niestety w tym filmie pod tym względem zabrakło. Generalnie nie polecam. Moja ocena to 4/10.