To jest jeden z filmów mojego dziecinstwa (jak wiele innych) i jest lepszy od "Crittersów", ale gorszy od "Księżniczka i chochliki".
Film się niestety zestarzał . Nie bawi jak kiedyś . Oglądałem niedawno na TCM. A to też film mojej młodości .
Dzis udalo mi sie wylapac "Gremliny" w telewizorni. Musze przyznac, ze bawily mnie tak samo jak pare lat temu. Szczegolnie scena w kinie :)