Super zobaczyć Hilary Duff w roli buntowniczki a nie słodkiej dziewczynki :) Ten film bardzo przypomina mi 'Twardą sztukę" z Lindsay Lohan, ten sam motyw wysłania do babci i konflikt matki z córką, również polecam obejrzeć:)
zgadzam ze jest podobny do 'twardej sztuki' , aczkolwiek uwazam ze 'twarda sztuka' jest o niebo lepsza .
Mnie mile zaskoczyła Hilary Duff, bo szczerze mówiąc do tej pory bardzo słabo oceniałam jej umiejętności aktorskie. W dramacie o dziwo poradziła sobie lepiej niż w tych komedyjkach młodzieżowych w jakich do tej pory grywała. Sam film nie jest jakiś specjalnie odkrywczy. Bliżej mu do tvn-owskiego pasma "prawdziwe historie", niż do sal kinowych. Mimo to miło się go ogląda i czas jemu poświęcony nie uważam za stracony. Ellen Burstyn i Michael Murphy stworzyli przeuroczą filmowa parę. Ja sama chciałabym być z kimś tak szczęśliwa na stare lata jak Katherine i Joseph byli ze sobą.