absurd goni absurd, ale właśnie o to chodzi, bo Zelenka po raz kolejny zaserwował nam nieźle zakręconą komedię. Najbardziej lubię część o spermie i pluciu na pociąg :)
Komedię? To jest komedia wg ciebie? Jeden ze smutniejszych filmów jakie widziałem, pelen zadumy nad tym jacy jesteśmy porąbani, a naszym życiem czasem rządzi jedynie przypadek.