Gwiezdne wojny: Część II - Atak klonów
Star Wars: Episode II - Attack of the Clones
2002
- podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- pozostałe
Jak w temacie, poszukuję ulotki kinowej właśnie z tego filmu, mogę za nią dać kilka (dużo :p). Zainteresowanych proszę o kontakt dudus789@gmail.com Jeśli ktoś ma inne ulotki i chce się ich pozbyć lub wymienić to zapraszam do rozmowy ...
Anakin Skywalker - godzinami przesiaduje przed komputerem na skajpie. Jego ulubiony aktor to Paul Walker. I oczywiście jak każdy rycerz Jedi lubi machać mieczem świetlnym
Padme Amidala - migdali się z Anakinem. Przepada za Raffaello, bo w środku są migdały.
Gdy była królową zadziwiała fryzurami, makijażem i ubiorem....
Złote maliny zaczynają tracić swoje znaczenie. Jak się je przyznaje za takie role, a szmaciarzy z
Disney Channel puszcza płazem... żal.
skoro zostala stworzona armia klonow bobby fetta to czemu nie zrobili armi jedi? np: 100 mistrzow yoda itp... ?? jedi nei dalo sie sklonowac czy jak?
Oglądając film, doszedłem do jednego wniosku: nie ma poszanowania życia dla klonów. Są
traktowani jak mięso armatnie. Wyjątkowo to widać w momencie kiedy Windu i Skywalker wychodzą
aby pokonać Dooku. W momencie lądowania wiedzą że są ścigani, decydują się na lądowanie,
przez co giną klony w pojeździe latającym. A...
A konkretnie chodzi mi o rolę Anakina. Hayden Christensen wypadł jakoś tak... no słabo. Nie
wiem ale nie udała mu sie ta rola. Osobiście widziałbym tutaj Leonarda bo wole go bardziej i
uważam że poradził by sobie lepiej. Kto jest za mną?
Atak Klonów przestałem oglądać już przy pościgu Anakina i Obi-Wana za tą zabójczynią. To był po prostu jakiś niesamowity absurd jak oni spadali, latali itd. Podziwiam Was fani Gwiezdnych Wojen.
Wie ktoś może czemu w "Komnacie Tajemnic" i "Ataku Klonów" został użyty ten sam utwór
muzyczny?
W Harrym słychać go podczas quidittch'a, natomiast w "Ataku" podczas sceny w wytwórni droidów.
I tu i tu za muzykę jest odpowiedzialny John Williams, ale interesuja mnie kulisy wyboru tej ścieżki :)
Z okazji zbliżającego się nowego filmu spod szyldu "Star Wars", wspaniałym pomysłem byłoby odświeżenie sobie wszystkich poprzednich części. Jeszcze lepszym miejscem niż domowe zacisze, byłoby oczywiście kino.
Marzy mi się, jak i zapewne wielu fanom serii zobaczenie wszystkich epizodów na raz lub na dwa razy w...